 |
Kiedy przestaje się kochać to się nie płacze. Płacze się kiedy ktoś nas przestaje kochać.
|
|
 |
zamienię wódkę na Twoją obecność. zamienię vixy na rozwijanie swoich pasji, na ambicje, czego tak się we mnie doszukiwałaś. zamienię papierosy na Twój spokojny oddech. oddam prowizoryczne szczęście, zamknięte w niezłej kasie i ciuchach - będę miał największe, Ciebie. przyciągnę na ziemię niebo, zbuduję studnię w Afryce chociażby wyłącznie swoimi siłami. kupię Ci bilet - na mecz ulubionego klubu, na upragnione wakacje, potem do marzeń. wszystko zrobię. wszystko, bez wyjątków. uśmiechnij się tylko i chodź. chcę Cię czuć, muszę się czuć - to mój jeden, jedyny warunek.
|
|
 |
- O boże o boże ! - Co ? - On do mnie mrugnął ! - Kochanie chodź położysz się i trochę się prześpisz ! - Ale kiedy on do mnie mrugnął ! - Skarbie misie nie mrugają ! Chodź się kładź ! - Zobacz zobacz ! No zobacz on znowu to zrobił ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Chodź.. Usiądź tu koło mnie. Opowiem Ci jak to jest żyć bez serca ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
- Obiecałaś, że nie będziesz przeze mnie płakać i co .. ! - Ty też obiecałeś, że będziesz przy mnie zawsze. I to ty pierwszy nie dotrzymałeś słowa, więc grzecznie proszę ! Odpierdol się od moich łez. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
I proszę Cię,tak bardzo Cię proszę.Nie stój za blisko mnie,najlepiej tak żebym nie czuła Twojego zapachu.Nie szepcz mi do ucha,bo potem nie mogę zasnąć i mam dreszcze przez długi,długi czas.Najlepiej też będzie,jeśli nie będziesz na mnie patrzeć,bo wtedy wszystko się we mnie gotuje.Jeszcze jedno, nie dotykaj moich dłoni, pleców, szyi, w ogóle mnie nie dotykaj!Nie rób tego,bo wariuje i wyobrażam sobie zbyt wiele,chłopcze.
|
|
 |
|
Już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar.
|
|
 |
Nie wiesz jak to jest przekraczać próg szpitala i nie móc opanować łez. Jak droga do sali to kolejny sprawdzian z udawanego uśmiechu. Chowasz twarz w dłoniach i odwracasz wzrok by tylko nie dać po sobie poznać, że nie dajesz rady. Na siłę uśmiechasz się by tylko dodać otuchy i pokazać, że żadna choroba nie jest w stanie Ci go zabrać. Nie wiesz jak to jest kiedy wchodzisz do czterech białych ścian i widzisz go leżącego, przykutego do szpitalnego łóżka. Jak dźwięk aparatury doprowadza Cię do szału. Siedzisz tam i trzymasz jego dłoń ocierając resztki płynących po policzkach łez. W duchu prosisz Boga aby wreszcie podjął jakąś decyzję. Błagasz go aby nie pozwolił mu cierpieć. Głos łamie Ci się w najmniej odpowiednim momencie a oczy zdradzają smutek panujący wewnątrz Twojego ciała. Nie wiesz jak ciężko jest to przeżywać każdego dnia na nowo mając nadzieję, że będzie lepiej. Nie wiesz... możesz tylko to sobie wyobrażać.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Czasami brakuje mi tych wszystkich roześmianych do granic możliwości twarzy. Tego szalonego i pędzącego przed siebie czasu, w którym wydarzyło się wiele wspaniałych momentów. Tego bijącego w adrenalinie serca przy każdym nierozgarniętym incydencie. Brakuje mi promieni słońca otulających moją roześmianą twarz. Tych ciepłych wieczorów spędzonych na osiedlowych ławkach z butelką jakiegokolwiek płynu w dłoni. Brakuje mi kilku miesięcy, które minęły zdecydowanie za szybko. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Usiadł na schodach starego opuszczonego budynku. Chowając twarz w dłoniach przeklinał świat. Przeklinał Boga za to co zrobił. Nie wysłuchał, nie dał szansy uwierzyć, że będzie dobrze. Bez jakichkolwiek skrupułów zabrał ja mimo tego, ze tak dzielnie walczyła. Wszystkie przepłakane noce i jej krzyk odbijający się echem w jego sercu pozostaną nierozłączną częścią jego życia. Płynące po policzkach łzy, nieuleczalna rana na sercu i widok jej leżącej na szpitalnym łóżku. Drżącymi wargami, ostatkiem sił wyszeptała "nie zapomnij o mnie !". [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Siedzisz a po Twoich policzkach strumieniami płyną łzy. Płaczesz bo sobie nie radzisz. Bezsilność niszczy Cię od wewnątrz nie pozostawiając choć cienia szansy na to, ze będzie lepiej. Wylewasz morze łez bo myślisz, że potem będzie lepiej ale na drugi dzień zdajesz sobie sprawę, że jest jeszcze gorzej niż było. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Ręce złożone jak do pacierza, bolące kolana a to wszystko po to aby anioły wreszcie mi Cię oddały. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|