 |
dajcie mi pistolet, albo nie, zabijcie mnie, bo nie wiem co z nim zrobię!!:)))
|
|
 |
"Możesz się pogniewać na mnie albo nie, twoja sprawa. Ale ja ci też chcę powiedzieć, że te twoje wszystkie hmm... nieszczęścia, nad którymi się tak roztkliwiasz, to dlatego, że ty nie masz tej odwagi, już nie mówię o bojowości. Zramolałeś jakoś, życie przemknie, przejdzie koło ciebie, a ty nawet nie będziesz wiedział, kiedy, co, jak. Życie swoją drogą, a ty sobie, z boczku, z boczku przeraczkujesz. A że tam ludzie walczą o coś, biją się, szarpią, to fiuuu... co to ciebie obchodzi. Ty tylko boczkiem, boczkiem, pomalutku, żeby się nie ubrudzić.
|
|
 |
Skąd tu wiedzieć, jak mogło było zakończyć się coś, co nie miało początku, co ukazało się od środka i znikło bez określonego kształtu, rozpływając się na skraju innej mgły?
|
|
 |
Na łożu śmierci powinniśmy mieć ostatnią szansę, możliwość odpowiedzenia na pytanie: jakie wnioski wyciągnęliśmy z życia? Czy zawsze było warto? Co chcielibyśmy zmienić? Co nigdy nie powinno było się wydarzyć? Czy życie spędzone u boku jednego człowieka, można nazwać dobrym życiem? Jak bardzo dziękujemy Bogu za to, co nam dał? Oraz co chcielibyśmy zrobić po raz ostatni, wiedząc, że nie ma już możliwości odwrotu przed śmiercią? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Nie mogę spalić tego mostu, bo ciągle na nim stoisz./esperer
|
|
 |
widzę jej obraz przed oczami , słyszę stukanie obcasów za drzwiami . serce bije mi szybciej i szybciej cały czas myślę, że zaraz tu przyjdzie.
|
|
 |
kocham melanże na których jestem jedyną dziewczyną
|
|
 |
wiem, co to miłość i widziałem jak upada
|
|
 |
po prostu kumam schemat, jak wszyscy liżą się po dupach, to progresu nie ma
|
|
 |
nikt nie ma czystych rąk, i to nie kwestia mydła;)
|
|
 |
mam paru przyjaciół i rozmawiam z nimi, bo kumają, że to strasznie brudne gówno, w którym tkwimy
|
|
 |
nie możesz zapomnieć, proszę Cię przestań. masz rację - życie łamie nam wszystkim serca
|
|
|
|