 |
I gdy tak myślę, to tak rozpaczliwie tęsknię za Tobą, że chce mi się płakać. i nie jestem pewien, czy z tego smutku, że tak tęsknie, czy z tej radości, że mogę tęsknić.
|
|
 |
Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
|
|
 |
Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie.
|
|
 |
Prawdziwa miłość zawsze więcej robi niż słodzi, w końcu podobno ważniejsze są czyny nie słowa . ♥ / Madzialenkaaa
|
|
 |
Nadzieja jest matką głupich a miłość sprawia, ze człowiek głupieje. pozostaje nam wierzyć, że wiara w miłość nie doprowadzi aby nadzieja była ich matką .
|
|
 |
Kochać Cię to sama przyjemność . Ja lubię przyjemności więc Cię kocham . ♥
|
|
 |
Ile jeszcze będziesz śnił o tym czego mieć nie możesz, ile jeszcze będziesz pił by się później czuć najgorzej, ile jeszcze będziesz drwił z ułomności i słabości, ile musi inny mieć byś mu tego pozazdrościł ?
|
|
 |
Wielu potrafi wywołać uśmiech na mojej twarzy, ale tylko Ty sprawiasz, że uśmiecha się moje serce . ♥
|
|
 |
Ludzie po przyjrzeniu się kilku historiom prawdziwej miłości, nawet tym wymyślonym dla zarobku, szukają tego przez całe życie. Jednak życie jest inne. Tu nie zdarzają się filmowe historyjki miłosne, gdzie cały świat to tylko ON i ONA. W tym malutkim świecie dwojga ciągle pojawiają się inni ludzie, wchodząc z buciorami przez okna. Tak już jest. Podobno cała sztuka polega na tym, żeby umieć ich z tego świata grzecznie wyprosić...
|
|
 |
"Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę."
|
|
 |
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
|
|