 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
A w mojej głowie przestrzeń mam solidnie wypełnioną.
setki wspomnień, więc podpierać muszę głowę dłonią.
są rzeczy co bolą, co wolą raczej nie wychodzić na wierzch,
tylko topić się na dnie. / gramm♥
|
|
 |
- nie kocham Cię. - powiedziałam pewnym, stabilnym głosem patrząc mu prosto w niebieskie oczy kontrastujące z mleczną karnacją. - nie kocham, po prostu. - powtórzyłam nieco ciszej spuszczając głowę. przez dłuższą chwilę czułam na sobie Jego intensywne przepełnione bólem spojrzenie.- mam świadomośc, że zawsze będę tym drugim, ale akceptuje to, zrozum - odpowiedział zachwianym głosem. - nigdy nie będziesz Nim, nie będziesz się tak samo uśmiechał, nie będziesz wymachiwał rękoma w ten sam sposób co On, nigdy nie będziesz równie ważny, nie ma pierwszego czy drugiego miejsca, jest On, po prostu On, który pochłania mnie całą. - powiedziałam, mając świadomośc jak bardzo zabolało. odszedł pewnym, dośc szybkim krokiem nieoglądając się za siebie.. tak często przez miłośc do Niego zadaję ludzią ból. / nervella.
|
|
 |
i znów tu jestem, w tym samym punkcie do którego dochodziłam już setki razy. znów cierpiąca, zmęczona bólem, nastawiona zupełnie pogardliwie i nieufnie, siedzę i moknę, płaczę, drżę, przygryzam wargę skrupulatnie wymazując z pamięci każdy Twój dotyk, gest czy ciepłe słowo. natłok myśli - przecież wiem,że się nie uda, ale próbuję z ogromną nadzieją,że kiedyś się od tego uwolnię. niebo jest ciężkie, ospałe, nieprzychylne - więc to jeszcze nie dzisiaj, ale już niedługo - obiecuję sobie podświadomie śmiejąc się ze swojej naiwności / nerv
|
|
 |
wraz z nim zniknął cały mój świat. wszystko stało się tak okropnie błahe i mało istotne. nie cieszy mnie już widok wschodu słońca - nie symbolizuję już nadziei - przecież odarłeś mnie z niej bez najmniejszych skrupułów. widok bezdomnych na ulicy przestał wzruszać, bo przecież przepełniłeś mnie obojętnością,znieczulicą, która dawniej była mi obca. serce wciąż ma jeden,niezmienny rytm - nie smuci się, nie wpada w euforię - przecież mówiłeś,że należy być twardym, nie ulegać emocjom. pozbawiłeś mnie nie tylko świata, ale przede wszystkim siebie samej, sprawiłeś,że jestem bliska znienawidzenia siebie - głównie za to,że mimo wszystko wciąż Cię kocham. / nerv
|
|
 |
- gdzie byłaś cały dzień? - po tych 60 nieodebranych połączeniach rozumiem,że tęskniłeś? - nie głąbie, nie miałem od kogo kasy pożyczyć. / zdecydowanie ubóstwiam swojego braciaka
|
|
|
|