 |
|
Strasznie przypominasz chłopaka, którego kiedyś kochałam... Ale nie, to z całą pewnością nie Ty.
|
|
 |
ile to ja osób zabiłam w myślach.. ile chwil przywróciłam do życia. ile zakazałam sobie rzeczy , ile razy mówiłam sobie , że mi się uda. a ile razy zaprzeczałam swojemu sercu , że nie kocham.
|
|
 |
dzisiaj co chwila mam łzy w oczach. staram się to powstrzymać , ale wiem , że w końcu coś pęknie. popłynie morze łez.
|
|
 |
zaliczam się do milionów lasek zranionych przez miłość. ale i tak nie potrafię bez niej żyć.
|
|
 |
niech zabierze mnie na przejażdżkę motorem , choć nawet się tak bardzo nie boję. i niech ta przejażdżka trwa cały dzień. po prostu chcę się wtulić w Niego.
|
|
 |
Płaczę tak od środka, tak mnie dusi, tak przygniata. Uśmiecham się, ale przy unoszeniu kącików pękam na twarzy, rozpadam się. Brakuję mi go. Paradoksalnie tęsknie. /esperer
|
|
 |
Boże, i po co pozwoliłeś mi go poznać? Po co dałeś mi widzieć jego uśmiech, słyszeć jego głos? Na cholerę dałeś mi szansę rozmów z nim do późna w nocy? No po co ja się pytam? Tylko po to żeby teraz mogło mi go zabraknąć? /esperer
|
|
 |
|
nienawidzę siebie.
|
|
 |
przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu to , że kocham.
|
|
 |
usiadła przed lustrem i zaczęła się śmiać sobie w twarz. tak po prostu. przez łzy , zaczęła wytykać sobie swoje błędy , które popełniła. wytykała sobie fajki , wódkę i inne alkohole. wytykała sobie marychę. wytykała sobie miłość. miłość do Niego.
|
|
 |
|
i wciąż czekam na te dwa słowa, trzymając w dłoni twoje zdjęcie / sky
|
|
|
|