 |
Piątek trzynastego? Dokładnie tak jakby moje inne dni były jakieś szczęśliwe, kurwa. /esperer
|
|
 |
znowu się napiłam. gadam do mamy beznadziejne teksty , z których śmiejemy się obydwie. ale jak widzę zdjęcia par całujących się , ściska mi serce i mam łzy w oczach. ale nie ważne. nie potrzebuję przecież pocałunków , żadnych miłości.
|
|
 |
dzisiaj taka pogoda , jak wtedy we wrześniu. kiedy mówiłam mu że go kocham. przechodząc obok miejsca w którym gadaliśmy , czułam lekki ucisk w gardle. pamiętam jak staliśmy cali mokrzy , mówiąc o uczuciach , oddaleni od siebie. mogłam wtedy go o coś poprosić. ten wymarzony pocałunek w deszczu. tak właściwie , to będę miała do siebie żal o to , że nie powiedziałam tego " a czy chociaż mogę Cię pocałować ? ". zawsze. no bo taka okazja , tak bardzo zmarnowana. no cóż. niech pozostanie ten ucisk w gardle i wspomnienie emocji jakie we mnie były. nie chcę niczego więcej. nie potrzebuję kolejnych uczuć. chcę tylko wspomnienia.
|
|
 |
dzisiaj ta niezręczna kiedyś dla mnie cisza , była niczym. nie musiałam znajdywać w końcu tematu. on sam to robił.
|
|
 |
|
Tak szczerze mówiąc, to mogłabym być ładna. ;/ || sieemasz
|
|
 |
znowu to robisz ? no i po co ? nie chcę żadnych nadziei - nie są mi potrzebne. przecież już nic nie znaczysz. rób tak właściwie co chcesz , byle nie przychodź kolejny raz mówiąc " kocham Cię ". nie pisz , nie dzwoń. nie chcę tego widzieć , słyszeć. jeśli już byś pokochał , musiałbyś mi udowodnić. teraz już by nie było tak łatwo. ja swoich uczuć już nie odtworzę od tak. ja już cię nie kocham.
|
|
 |
Obraź się. Nie ma problemu. Przecież czekam na Twój telefon, ciągle myślę, nie mogę spać i nie mogę się skupić na niczym konkretnym. Teraz to robię, ale kiedyś przestanę. Obraź się, obraź, strać mnie./esperer
|
|
 |
Cześć, kochanie. Kiedyś byłeś dla mnie wszystkim, a to lato miało być nasze, pamiętasz? /esperer
|
|
 |
Siedziałam na ostatniej lekcji,która dłużyła się niemiłosiernie,gdy koleżanka szturchnęła mnie w ramię. -Ej, patrz. -Podniosłam na nią wzrok z pytaniem w oczach, a ona podbródkiem wskazała na okno. Leniwie przysunęłam się w tamtą stronę i momentalnie uśmiechnęłam się jak dziecko w Boże Narodzenie. Stał tam, oparty o barierkę z rękami skrzyżowanymi na piersi i dopalał spokojnie papierosa. Dzwonek. Wybiegłam z klasy jak oparzona, i biegnąc w dół przeskakiwałam po kilka schodków. W końcu stałam na przeciwko niego i choć wokół nas pełno było dziewczyn,które pożerały go wzrokiem on widział tylko mnie. -No, już myślałem, że nigdy się na Ciebie nie doczekam.-Wyciągnął rękę w moim kierunku, a ja wiedziałam,że nieważne jak ciężki był tydzień, ważne, że on jest nagrodą pod jego koniec. /esperer
|
|
 |
Mam takie dziwne uczucie jakby moje serce było cięte tępym ostrzem.. / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
Mateusz zniknąłeś, ale ja wierzę, że wrócisz i mnie znajdziesz... To jedyne co mi pozostało. Ale odpowiedz mi tylko na te pytania : ' Czy moje serce może tęsknić za Tobą ? Czy moja dusza może pragnąć byś był obecny przez całe moje życie ? ' :( / true.love.can.wait.xoxo
|
|
|
|