głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dirty_princess

  tak   popełniłam błąd   ale nie podchodzę do życia kurwa z instrukcją .   517 .

onajestkurwa dodano: 4 września 2011

, tak , popełniłam błąd , ale nie podchodzę do życia kurwa z instrukcją . / 517 .

 słuchaj tato.. no ten tego no bo wiesz ja no.. hmm.. jak to powiedzieć.. eeee... piwo ci wypiłam..   legacyyy

onajestkurwa dodano: 3 września 2011

-słuchaj tato.. no ten tego no bo wiesz ja no.. hmm.. jak to powiedzieć.. eeee... piwo ci wypiłam.. / legacyyy
Autor cytatu: wziuum

 cicho kurwa! stara dzwoni!.. tak mamusiu?

onajestkurwa dodano: 3 września 2011

-cicho kurwa! stara dzwoni!.. tak mamusiu?
Autor cytatu: wziuum

 ile razy można mówić słowo 'kurwa'?  do usranej śmierci  24 na dobę  KURWA.

onajestkurwa dodano: 3 września 2011

-ile razy można mówić słowo 'kurwa'? -do usranej śmierci, 24 na dobę, KURWA.
Autor cytatu: czarnycharakter

obecnie? obecnie to moje serce przez Ciebie cuchnie  bo zgniło.

onajestkurwa dodano: 3 września 2011

obecnie? obecnie to moje serce przez Ciebie cuchnie, bo zgniło.
Autor cytatu: koffi

zacisnęłam dłoń na bluzie naszego wspólnego kumpla.   powiedz mi  gdzie On jest.   syknęłam mierząc Go twardym spojrzeniem.   nie chcesz wiedzieć.   pokręciłam głową.   muszę wiedzieć.   westchnął pod nosem po czym podał mi kask  drugi wcisnął sobie na głowę. wyciągnął motor z garażu  a kiedy już na Niego wsiadł   usiadłam za Nim. mknąc kolejnymi ulicami w efekcie dotarliśmy na miejsce.   cholera... żartujesz.   szepnęłam hamując łzy.   chciałbym żartować.   odparł biorąc mnie za rękę i ściskając ją mocno w swojej. chwilę później zaprowadził mnie do celu  a ja byłam pewna  że nigdy nie chciałam się tu znaleźć. Jego imię  nazwisko  data narodzin i śmierci. zachmurzone niebo rozdarł mój krzyk  i nie czułam nawet spadających kropel deszczu uderzających boleśnie o moje ciało.   chodź.   prosił  jednak już nie słuchałam. moje serce umarło.

definicjamiloscii dodano: 3 września 2011

zacisnęłam dłoń na bluzie naszego wspólnego kumpla. - powiedz mi, gdzie On jest. - syknęłam mierząc Go twardym spojrzeniem. - nie chcesz wiedzieć. - pokręciłam głową. - muszę wiedzieć. - westchnął pod nosem po czym podał mi kask, drugi wcisnął sobie na głowę. wyciągnął motor z garażu, a kiedy już na Niego wsiadł - usiadłam za Nim. mknąc kolejnymi ulicami w efekcie dotarliśmy na miejsce. - cholera... żartujesz. - szepnęłam hamując łzy. - chciałbym żartować. - odparł biorąc mnie za rękę i ściskając ją mocno w swojej. chwilę później zaprowadził mnie do celu, a ja byłam pewna, że nigdy nie chciałam się tu znaleźć. Jego imię, nazwisko, data narodzin i śmierci. zachmurzone niebo rozdarł mój krzyk, i nie czułam nawet spadających kropel deszczu uderzających boleśnie o moje ciało. - chodź. - prosił, jednak już nie słuchałam. moje serce umarło.

nigdy nie zapomnę powrotu tutaj  kiedy siedziałam w jednym z przedziałów pociągu wpatrując się w obiekty za oknem ze wspomnieniem tego  jak z kamienną twarzą podał mi mój bagaż na stacji  musnął swoimi wargami moje i ostatni raz przycisnął mnie do siebie. jak przytrzymując o kilka sekund dłużej  niż normalnie wyszeptał mi do ucha krótkie 'do zobaczenia  obiecaj'  a mi zwyczajnie gula w gardle odjęła mowę. jak przez łzy skinęłam jedynie głową i dopiero wchodząc do środka dobyłam do okna po czym odnajdując Go w tłumie wypowiedziałam to bezgłośne 'obiecuję'. jak rozdzierałam się od środka uzależniona od arytmii Jego serca  wypuszczając na policzki kolejne łzy.

definicjamiloscii dodano: 3 września 2011

nigdy nie zapomnę powrotu tutaj, kiedy siedziałam w jednym z przedziałów pociągu wpatrując się w obiekty za oknem ze wspomnieniem tego, jak z kamienną twarzą podał mi mój bagaż na stacji, musnął swoimi wargami moje i ostatni raz przycisnął mnie do siebie. jak przytrzymując o kilka sekund dłużej, niż normalnie wyszeptał mi do ucha krótkie 'do zobaczenia, obiecaj', a mi zwyczajnie gula w gardle odjęła mowę. jak przez łzy skinęłam jedynie głową i dopiero wchodząc do środka dobyłam do okna po czym odnajdując Go w tłumie wypowiedziałam to bezgłośne 'obiecuję'. jak rozdzierałam się od środka uzależniona od arytmii Jego serca, wypuszczając na policzki kolejne łzy.

  śmiech   relax i spokój w każdym machu   rozpoznam kozaka po wyglądzie i zapachu    śpie po tym jak dziecko i śmieje się do łez   nieszkodliwe to niż wóda zalegalizujie jazz !   Firma ft. Bas Tajpan   Jara My  .  ♥

onajestkurwa dodano: 3 września 2011

, śmiech , relax i spokój w każdym machu , rozpoznam kozaka po wyglądzie i zapachu , śpie po tym jak dziecko i śmieje się do łez , nieszkodliwe to niż wóda zalegalizujie jazz ! / Firma ft. Bas Tajpan - Jara My . ♥

  najpierw zastanów się kim jesteś   a później graj SIEBIE .   alisja aj .

onajestkurwa dodano: 3 września 2011

, najpierw zastanów się kim jesteś , a później graj SIEBIE . / alisja-aj .

  Paluch . teksty onajestkurwa dodał komentarz: / Paluch . do wpisu 3 września 2011
  przestań pierdolić teorie   że mam ciągle dawać radę . słyszę to kurwa codziennie .

onajestkurwa dodano: 3 września 2011

, przestań pierdolić teorie , że mam ciągle dawać radę . słyszę to kurwa codziennie .

  uśmiech dla wszystkich ! ja stawiam !

onajestkurwa dodano: 3 września 2011

, uśmiech dla wszystkich ! ja stawiam !

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć