 |
|
Proszę, zrozum, że nie bawię się w rap, w tekstach słyszysz mnie tyle ile sam jestem wart
|
|
 |
|
I nawet jeśli ten rap przysłoni wszystko, to pozwól kropli z oka spłynąć, się rozprysnąć, i spójrz na świat, niezdeformowane piękno - nie płacz, nie jesteś druga, tylko ten rap był pierwszą miłością
|
|
 |
|
Nie chcę stracić smaku, a świat ześle rutynę, dzisiaj ćpaj ze mną życie, kiedyś załóż rodzinę.
|
|
 |
|
Na białym tle stołu jesteś jak indywidualność, bo tylko ten Cię pozna kto Cię posiadł na własność. Chcesz mnie posiąść, tej nocy dam Ci wszystko, lecz obiecaj, że nie będziesz prosiła o wspólną przyszłość
|
|
 |
|
Skoro piję herbatę toczę wojnę ze światem, a jedyne czym się jaram to książkami i rapem.
|
|
 |
|
Proszę, daj mi ten tlen, na dzień daj mi płomień, bądź cudotwórcą i rozpal we mnie ogień
|
|
 |
|
Mam 17 lat, cichą świadomość tego, że w tym życiu jeszcze mogę zrobić coś wielkiego
|
|
 |
|
Za szybki ten świat nawet dla tych na speedzie..
|
|
 |
|
I już nie wiem czy to ja, czy to świat jest przeciw nam./ BISZ
|
|
 |
|
Też chcę wierzyć w miłość, w coś, co da mi szansę, pokaże sens, by dalej prowadzić tą walkę..
|
|
 |
|
co by się nie działo całą energię kierować na nią /małpa
|
|
 |
|
Zostaję Ci w pamięci tak jak piersi eks, będąc niepowtarzalnym jak pierwszy seks
|
|
|
|