 |
Herbata już zawsze będzie zimna, a pobudka zbyt wczesna. Na dworze za zimno lub za gorąco, a w sercu zbyt pusto.
|
|
 |
...Wyszła na balkon porozmyślać z kubkiem gorącej herbaty,przytulona do pluszaka,patrzyła na gwiazdy i myślała o Nim że jesteś gdzieś tam i że być może On też myśli teraz o niej..
|
|
 |
Wiesz co? Minęło mi. Nie będę walczyć o coś, co mnie niszczy.
|
|
 |
To przykre ale jestem w stanie wybaczyć wiele, aż za wiele.
|
|
 |
"nie zawsze mi się podobało jak jest. musiałem czasem wzrok ze smutkiem odwrócić."
|
|
 |
moment, w którym wszyscy zaczną nazywać Go po prostu kolejnym frajerem
nie zasługującym na osobę taką jak Ty.
Ten okres, w którym każdy wyciąga Cię na piwo, mimo, że nie
jesteś teraz duszą towarzystwa.
Czas, w którym, głęboko wzdychając, zawieszasz się na każdym
możliwym punkcie swojego pokoju.
Chwile, kiedy chcesz płakać, wiesz, że Ci to pomoże,
ale brakuje Ci łez i jesteś zmuszona dusić to w sobie.
Sytuacja, w której niegdyś Nim po brzegi wypełnione dnie
starasz się zająć czymkolwiek.
Codziennie musisz sama sobie powtarzać, że jesteś silna,
że dasz radę, że co nie zabije to wzmocni.
Łudzisz się, że następnym razem nie dopuścisz do tak
silnego zaangażowania, nie zaufasz zbyt wcześnie.
Jesteś wypompowana z uczuć i teraz żyjesz z dnia na dzień,
szukając jakiejś motywacji, konkretnego celu.
Znasz te uczucia?
Znasz te etapy powolnego pękania serca?
Dziś ja to przeżywam. w dwóch słowach - kompletne dno.
|
|
 |
Ja wiem że kiedyś o mnie pomyślisz. Może przez minute , sekunde ? Ale pomyslisz przez ten ułamek czasu. Bede jedyną myślą w twojej głowie. Może wtedy będziesz palił szluga za blokiem ? Może będziesz leżał probować zasnąć? Wtedy przeleci ci przed oczami wszystko , nasze wspólnie przeżyte chwile , spotkania , gesty. Ja wiem że wtedy zatęsknisz
|
|
 |
I to jest cholernie niesprawiedliwe, że w momencie kiedy ja wylewam łzy w poduszkę Ty sobie słodko śpisz.
|
|
 |
To smutne, kiedy po rozstaniu pokazujesz mi, że nic dla ciebie nie znaczyłam.. To smutne, gdy z dnia na dzień przestałeś się odzywać i nie umiesz nawet powiedzieć "cześć" na ulicy, mimo, że nic ci nie zrobiłam..Szkoda, że nie doceniłeś mojej miłości i potrafiłeś odkochać się po tym co przeżyliśmy. To smutne, lecz to tylko przeszłość, nie wolno się cofać, a tworzyć nową przyszłość.
|
|
 |
Nie wierzę już w żadne cuda, zdałam sobie sprawę, że to najgorsze co człowiek może zrobić- wierzyć w coś co się nie ma prawa wydarzyć. Potem spada się tylko na tyłek a wszyscy ci, którym w życiu wychodzi, powiedzą: A nie mówiłem?
|
|
 |
A wtedy ? przytuliłam się do jego ogromnej bluzy , poczułam ten cholerny zapach perfum , które tak uwielbiałam i wiedziałam , że on jest cały mój . że należy do mnie , choć jak ujął to Pezet : to nie kwestia posiadania .
|
|
 |
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
|
|