 |
Muszę wytrwać, więc znikaj, proszę Cię.
|
|
 |
I ta krew tętni w setki miejsc, to tylko Ty - 36,6.
|
|
 |
I trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje.
|
|
 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno, i nie mówisz 'dobranoc' i nie mogę przez to usnąć.
|
|
 |
36 i 6 stopni celsjusza,70% wody i dusza 5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy i jeden ty by to wszystko zjednoczyć...♥
|
|
 |
Ile można nie zasypiać, nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać. Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce.
|
|
 |
W hotelowym pokoju pod numerem trzynastym sączę wspomnienia z colą z kryształowej szklanki.
To te chwile gdy w radiu wszystkie piosenki są o Tobie. ♥
|
|
 |
Miłość - Nienawiść, cienka granica. Nie wiem co przyniesie jutro, ważne to z Tobą, dzisiaj. ♥
|
|
 |
perfekcyjni kochankowie i pościel pachnąca potem♥
|
|
 |
Wszystko się zmienia, szybko wokół niekoniecznie zgodnie z planem. Od dzisiaj w oczy nie umiemy sobie patrzeć. Nagość pustych ramek, po wyrzuconych zdjęciach, została mi po tobie tylko niebieska szczoteczka.
|
|
 |
Zaczynać wszystko od nowa, tak można bez końca.. powracać, karmić złudzenia potem odtrącać.
Nie szukaj powodów, powody są głęboko w nas, powody są dwa, jeden to Ty drugi to ja.
|
|
|
|