 |
Może trzeba to przeczekać,
ale nie wiem już czy to jest mądre.
|
|
 |
|
wiesz, jeżeli do kogoś coś czujesz, chcesz tego kogoś jak najbliżej, to walczysz.
|
|
 |
Przeżyła atak paniki i strachu. Przeżyła siarczysty cios zadany przez bliskich. Przeżyła chwile gdzie każda myśl krzyczała 'skończ to. skończ ze sobą. od razu będzie lepiej'. Przeżyła kłamstwa, oszustwo bliskich. Wszystko to przeżyła i stojąc dziś przed lustrem uśmiechnęła się. Dziś już wiedziała kto jest prawdziwym przyjacielem, dziś wiedziała kto był przy niej kto wspierał całym sercem, bez oszustw. Minionej nocy opłakała ludzi, którzy ją zostawili, dziś cieszy się z tymi którzy pozostali. Właśnie ich może nazwać rodziną, właśnie z nimi może zacząć nowy początek. Resztę pogrzebała we własnym sercu. Nowy start. Bez fałszu, zakłamania i krętactw. / rebelangel
|
|
 |
Myślisz, że napiszesz do mnie po paru miesiącach milczenia, a ja będę skakać z radości i krzyczeć ze szczęścia? Chyba sobie żartujesz frajerze ;)
|
|
 |
jeśli stracisz nadzieję możesz być pewien że nie masz już nic.
|
|
 |
Przepraszam,że traktowałem Cię jako własność. Przepraszam, że nie wyznałem Ci miłości, gdy wiedziałem, że Cię kocham. Ale przede wszystkim przepraszam za to, że poddałem się, gdy Ty o nas walczyłaś.
|
|
 |
Dlaczego niektórzy nie dostrzegają osób, które mają wokół siebie i wciąż chcą kogoś, kogo nigdy nie będą mieli?
|
|
 |
Mam płakać i błagać, żebyś mnie kochał? No śmieszne, spierdalaj.
|
|
 |
Gdy dostaję sms'a od Ciebie od razu się uśmiecham. Nieważne, że piszesz o błahostkach ważne, że pamiętasz o mnie.
|
|
 |
Jeśli Ci zależy, to mi to powiedz . Jeśli nie - po prostu nie rób mi nadziei.
|
|
 |
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.
|
|
 |
Jeśli na czymś Ci zależy, nie patrz czy inni to akceptują!
|
|
|
|