 |
Noc jest najciemniejsza tuż przed świtem.
|
|
 |
bo jeśli nie ma Cię w najtrudniejszych momentach mojego życia, to nic o mnie nie wiesz.
|
|
 |
nic już nie rozumiem i nawet rozumieć nie chce.
|
|
 |
Czy Ty też o mnei myślisz? nie, nie chodzi mi, że codziennie, ale czy choć raz od naszego ostatniego spotkania o mnie pomyślałeś?
|
|
 |
tak wiem, że to głupie.. ale codziennie o Tobie myśle, choć raptem rozmawiałam z Tobą dwa razy..
|
|
 |
Nie, nie zakochałam się. Zauroczyć też nie. To nie to, ale strasznie cieszy mnie Twoja obecność.
|
|
 |
wiesz jakim rozczarowaniem było to, że Cie wtedy tam nie było? szczerze? poszłam tam tylko po to żeby móc Cię zobaczyć, choć chwile z Tobą porozmawiać.
|
|
 |
tak, czekałam tego dnia kiedy Cię znowu zobaczę, choć na chwilę. i doczekałam się.
|
|
 |
choć widziałam Cię dziśą, to już za Toba tęsknie. Głupie? tak, bo zacznijmy od tego, że my sie prawie nie znamy kochanie.
|
|
 |
i co z tego, że mogę mieć wielu facetów skoro wolę jego z gamą wad i zalet, bez super umięśnionego ciała, zajebistego samochodu, czy czerwonych marlboro. wolę wystające żebra, ruskie szlugi i blanty. a co najważniejsze miłość. i te czekoladowe oczy, one są warte więcej niż złoto.
|
|
 |
byłam kurwą bez uczuć. potem poznałam Ciebie.
|
|
|
|