 |
Dzień, w którym go poznałam uświadomił mi, że niebo istnieje, bo odnajdywałam je właśnie w nim. Natomiast dzień, w którym mnie zostawił pokazał mi, że oprócz nieba jest jeszcze piekło. / napisana
|
|
 |
Czuję, że bardzo łatwo mogę popełnić jakiś błąd, ale zupełnie nie wiem jak się przed tym uchronić. / napisana
|
|
 |
Wydaje mi się, że jest normalną sprawą to, że jednego dnia mam poczucie całkowitej wolności i sądzę, że nasz rozdział został dawno zamknięty i czas zacząć nowe życia, a innego dnia znów tęsknię i wspominam każdą wspólną chwilę. Myślę, że właśnie na tym polega 'leczenie' się z tej drugiej osoby, bo musisz powoli, stopniowo uczyć się jak to jest być samemu, a w powracających sentymentach nie ma niczego dziwnego. I myślę, że z każdym tygodniem takich dni wypełnionych tęsknotą będzie coraz mniej. Przynajmniej mam taką nadzieję. / napisana
|
|
 |
Najgorsze było uświadomienie sobie, że już nigdy więcej się nie spotkamy. A ja chciałabym tylko na chwilę zobaczyć go i sprawdzić czy w tych oczach nadal można odnaleźć tyle szczęścia. / napisana
|
|
 |
Wciąż wiele nas łączy. Wciąż posiadamy te swoje małe marzenia, które odkąd pamiętam podtrzymywały to co mieliśmy. Wciąż tuż przed zaśnięciem analizujemy każdy pusty dzień i zastanawiamy się co by było gdyby. Wciąż tracimy sens, by chwilę później uśmiechać się na niby. Wciąż myślimy o sobie. Chyba jednak wciąż tęskniąc, żałujemy. / Endoftime.
|
|
 |
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć. / Pepsiak.
|
|
 |
Powoli zaczynam się oswajać z myślą, że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam dopuszczać do siebie myśl, że czas nie zawróci i nic już nie będzie jak kiedyś. Już teraz wiem, że to chwila aby zadbać tylko o sobie, bo zbyt wiele czasu poświęciłam jemu, zaniedbując tym samym swoją osobę. Myślę, że kiedyś nadejdzie czas kiedy będziemy mogli rozmawiać ze sobą jak przyjaciele i bardzo bym sobie tego życzyła. On na zawsze pozostanie dla mnie kimś ważnym, ale teraz muszę robić w swoim życiu miejsce dla kogoś ważniejszego kto kiedyś zjawi się tylko dla mnie. / napisana
|
|
 |
Często w nerwach wypowiadamy o parę słów za dużo. Często jesteśmy zbyt szczerzy. Szczerze mówimy o tym co czujemy, o tym co nas boli. Ale czy nie wystarczy wtedy nas zrozumieć? Przestać oskarżać. Denerwować się o to, że znów krzyczymy. I przytulić? Przytulić najmocniej jak tylko się potrafi, byśmy poczuli wsparcie w tym momencie i każdym następnym? Nie narzucać nam nieodpowiedzialności za wypowiedziane słowa, tylko po prostu zrozumieć je, a w tym nas. To wystarczy. / Endoftime.
|
|
 |
Najpiękniejsze jest to, że znów się uśmiecham. / napisana
|
|
 |
Choć dość często krążę ponad tym co na dzień dzisiejszy posiadam, cieszę się, że mam tyle, ile mam. Jestem dumna z siebie, wiesz dlaczego? Bo w życiu osiągnęłam to, co miałam w planach i we własnych marzeniach. Mam obok siebie, tych w których wierzę nie od dziś i, którzy bez przerwy wierzą we mnie. A to co będzie jutro? Okaże się jutro, nie dziś. Dziś będzie tylko dopełnieniem jutrzejszego dnia. / Endoftime.
|
|
|
|