 |
czasami rozpada się wszystko i jedyne co możesz zrobić, to tylko na to patrzeć.
|
|
 |
daj mi swój wzrok. chcę widzieć jak wyglądam w Twoich oczach.
|
|
 |
nie pierdol, że tak wszystkich kochasz, a każdy kocha ciebie, bo zaśmieję ci się prosto w twarz.
|
|
 |
bądź tym, który nada sens mojemu życiu. i tym, o którym będę myślała przed zaśnięciem i po przebudzeniu. bądź też takim, który będzie mi ostoją i świetnym poprawiaczem humoru. po prostu bądź najlepszym dla mnie.
|
|
 |
jeżeli kolejny raz spojrzysz mi przelotnie, ale głęboko w oczy i tak słodko się uśmiechniesz , to wiedz, że już cały dzień będziesz widział mnie szczęśliwą.
|
|
 |
nie oczekuję wiele. po prostu się we mnie zakochaj.
|
|
 |
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
nie potrafię cię kochać, ale mimo wszystko badz obok, już jako mój przyjaciel.
|
|
 |
byliśmy bardzo podobni. mieliśmy nawet identyczne usta i dołeczki w policzkach po lewej stronie. ale to wszystko będzie trwać już tylko jako wspomnienie.
|
|
 |
nie było cię tak długo i wiesz, już bym o tobie zapomniała, gdyby nie drobny fakt, że chyba już zawsze będę cię kochać.
|
|
 |
szczerze? wolałabym, żebyś był gejem, niż był z inną.
|
|
|
|