 |
|
fakt, że w ogóle się nie znamy, a mimo to tak wiele chcemy, przytłacza myśli takim dziwnym, słodkim ciężarem, którego nikt nie zamierza podnosić, ale wlec go stale za sobą. i to w tym jesteśmy lepsi od reszty, bo to co robimy jest wielką grą, którą i tak zwyciężymy. ale pograjmy, mamy czas.
|
|
 |
|
Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami.
|
|
 |
|
za późno zrozumiałam, że go kocham. za późno o kilka miliardów uderzeń, serca.
|
|
 |
|
Twoje usta, smakowały jak dawno, zapomniany smak mojego najulubieńszego kakao. jak, czekoladowe ciastko podczas diety i narkotyk podczas odwyku.
|
|
 |
|
lubię powiązywać pewne rzeczy, ze sobą. w dzień w którym Cię pokochałam, dotarło do mnie jak bardzo lubię kakao. kochałam Cię, a kakao uwielbiałam. potrafiłam pić je kilka razy dziennie. za każdym razem, rozmyślając o Tobie. rzuciłeś mnie. a ja rzuciłam kakao. porównanie może się wydać prymitywne, jednak dla mnie jest szczególnie, znaczące. w końcu mówi, o dwóch miłościach mojego życia.
|
|
 |
|
każdy z dni, wydaje się być taki sam. tak samo pusty. każdy z nich, witam tak samo. ze łzami w oczach i rozczarowaniem w podświadomości.
|
|
 |
|
patrzeć na miłość swojego życia, wiedząc, że podejście i przytulenie się, jest niczym owoc zakazany. znasz to uczucie? drżące wargi, miękkie kolana i serce, kołaczące niczym wirująca pralka.
|
|
 |
|
pragnę czuć, że czujesz to samo, co czuję ja.
|
|
 |
|
zabawa w miłość, nie jest grą fair play. nie ma reguł. nie uznaje się faulów. to brutalna gra, wymagająca mnóstwa poświęceń.
|
|
 |
|
wybrał inną. była, bardziej skąpo ubrana. miała zdecydowanie więcej makijażu, na twarzy. była głośna i niepowtarzalnie wulgarna. a co najważniejsze, miała 'łatwiejszy wjazd do garażu'.
|
|
 |
|
nie zamierzam Ci się tłumaczyć, z moich uczuć. zbyt wiele oczekujesz. stanowczo za dużo, wymagasz.
|
|
 |
|
i uwierz, że ja już niczego od Ciebie nie oczekuję. żadnych skrajnych uczuć, gorących spojrzeń, ani obietnic, które łamiesz, zanim zdążysz złożyć. ja proszę Cię, tylko o to, abyś zniknął z mojego życia, przyznając, że żałujesz każdego z kłamstw.
|
|
|
|