 |
-Wolna ? Zajęta ?
-Szlachetna singielka, milordzie.
|
|
 |
-Uwielbiam Cię.
-Pff... Ja to uwielbiam czekolade, herbate, rodzynki i żelki. Ciebie kocham ;*
|
|
 |
-Co jest twoim marzeniem ?
-Pocałunek podczas ogromnej ulewy, a twoim ?
-Żeby ta ulewa nastała...
|
|
 |
Kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. To ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły.
|
|
 |
Nigdy nie przestaniesz kogoś kochać, po prostu nauczysz się bez niego żyć.
|
|
 |
-Telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz ?
-Jak kocha to poczeka.
-A jak nie kocha ?
-To po co odbierać ?
|
|
 |
najpierw uwiodę . później się zabawię . następnie zacznę łgać , że kocham . a na końcu zostawię na środku ulicy , po obrzuceniu wyzwiskami , a odchodząc będę się perfidnie śmiać . zrobię z Tobą dokładnie to samo , co Ty zrobiłeś ze mną . szykuj się . '
|
|
 |
ja się od niego nie uzależniłam . ja tylko zdążyłam już pokochać wszystkie jego wady i zakochać się w jego każdej niedoskonałości ,
|
|
 |
młodość już taka jest , sama ustala granice wytrzymałości , nie pytając , czy ciało to zniesie . a ciało zawsze znosi .
|
|
|
|