 |
|
bo tyle siebie znam ile z ust twych usłysze, ile oblicze sam z czarnych plam życiorysu...
|
|
 |
|
Pory roku przychodzą I odchodzą
Ale ja się nigdy nie zmienię
Jestem na swojej drodze.
|
|
 |
|
życie to przykry przekręt
|
|
 |
|
Mogłabym być kimś o kim marzysz, mogłabym być wszystkim o czym tylko śnisz,
zawsze piękna, ciągle uśmiechnięta, taka bez humorów, jakiej nie miał nikt.
|
|
 |
|
szare eminencje zachwytu.
|
|
 |
|
Nie wolno mi tego utracić. Nie wolno mi ponownie oślepnąć. Nie dojrzę ukochanego człowieka, nie będę potrafiła go odnaleźć. Nie będę pamiętała, że szukam miłości.
|
|
 |
|
Miłość niesie w sobie ogromny ładunek tajemnej siły, mocy, które wynosi poświęcenie ponad majestat Boga, prawa, społeczeństwa. To za jej sprawą jesteśmy pokorni, wytrwali, silni i ulegli, upadamy i podnosimy się, żyjemy, przebaczamy.
|
|
 |
|
Skąd się bierze w człowieku tyle siły, kiedy wydaje się zupełnie przegrany, stracony, omotany tysiącami sprzeczności, nasłuchuje i wyłapuje jedną dźwięczna nutę, która go prowadzi w życie, trochę po omacku, lecz dobrą drogą.
|
|
 |
|
Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, wszystko ma swoje określone miejsce. Tylko, że ja nic z tego nie rozumiem albo rozumiem, kiedy jest już za późno.
|
|
 |
|
Chcę to co umiesz Ty, wiesz, Ty umiesz kochać,
ja umiem unieść się na szczyt i uśmiech kryć i już nie cofać
|
|
 |
|
głupota ma pewien urok, ignorancja nie.
|
|
 |
|
Nie ma takiej siły, która zniszczy to co w nas.
|
|
|
|