 |
Burzowe chmury, którym nie ma końca
Wyciskają z ulic ostatni promień słońca
|
|
 |
Ktoś ściąga buchy ze spływającej kropli
Opuszczasz głowę, ciało zlane potem
Co za skurwysyn trzęsie tym kalejdoskopem
|
|
 |
Motywy są jasne, intencje nieczyste
|
|
 |
Chociaż nadal noc, do góry głowa,
Wiem, gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa
|
|
 |
Usta ludzi układają się w krzywiznę kłamstwa
To prawda, lecz nigdy nie mów życie huja warte
|
|
 |
Możesz być dziś nikim dla całego świata
Pamiętaj, dla niewielu jesteś całym światem
|
|
 |
parę słów, przemienia nas w abstrakcję. / ;*
|
|
 |
Brak mi słów na takie podejście zawiść, zazdrość zamiast starać się mieć więcej
|
|
 |
Miłośc zbawia, to wiara nas wzmacnia, nadzieja pozwola nam spać po porażkach..
|
|
 |
Z próżnego nie nalejesz bez większego trudu, Bez marzeń, wyobrażeń, działań, nie oczekuj cudu.
|
|
 |
sialalala znów połykamy tęczę :D
|
|
 |
być może kiedyś wybaczę sobie
swoje małe, niewinne skurwysyństwa
co siedzą między naskórkiem a płytką paznokcia
a ty przyzwyczajaj się ze
nie potrafię
bardziej niż wczoraj
i mniej niż jutro
albo lepiej nie przyzwyczajaj się wcale
|
|
|
|