 |
rozmowa z mamą:
- mamo, ale ja go kocham!
- córciu, ale on nie kocha Ciebie.
/ mama wie, jak córkę zdołować.
|
|
 |
po co dzwoniłeś i wypytywałeś gdzie i z kim jestem skoro Ci nie zależało . ? dlaczego ciągle chciałeś się ze mną widywać skoro miałeś wylane . ? dlaczego mnie całowałeś , przytulałeś , dotykałeś skoro podobno nic nie czułeś . ? dlaczego pozwoliłeś , żebym się w tobie za...kochała , skoro wiedziałeś , że nie chcesz ze mną być . ? / facebook
|
|
 |
kłóciliśmy się. wyzywałam Cię od najgorszych. dostałeś kilka razy ode mnie w twarz. nie żałowałam, kiedy wyszedłeś trzaskając drzwiami. byliśmy kwita. płakałam, ale to nie miało dla mnie żadnego znaczenia. łzy w moim życiu stały się równie neutralną czynnością co mycie zębów. płacz w porównaniu do tego uczucia które mnie przepełniało, kiedy odebrałam telefon od jakiegoś starszego, zachrypniętego policjanta, mówiącego mi, że zginąłeś w wypadku, są niczym. uczucie, które rozdzierało moje wnętrzności od środka. to paskudne uczucie, jakby Twoją klatkę piersiową przygniatało coś w rodzaju kilkudziesięcio kilogramowego głazu. nic nie równa się ze świadomością, że moje ostatnie słowa, które skierowałam w Twoją stronę, brzmiały; 'życzę Ci, aby Cię szlag trafił!' te niewyobrażalne wyrzuty sumienia, jak gdybym to ja była sprawczynią tego wypadku. jak gdybym to ja zajechała Ci tą cholerną drogę.
|
|
 |
a teraz okazuję się, że nawet Twój uśmiech na mój widok był zwykłym szczękościskiem.
|
|
 |
nawet jeśli otworzę drzwi i będę kazać Ci się wynosić, gestykulując rękoma jak uciekinierka z zakładu psychiatrycznego, nie odchodź.
|
|
 |
to mój żywioł, zniszczyć, zdeptać, rozkurwić. cicha wojna, mój but kontra ekran komórki / ostry < 3
|
|
 |
mess in love just like in my room
|
|
 |
Znalazłam Ciebie, bo w końcu na to też przyszedł czas, wcale nie w niebie, nie w wodzie, ziemi, w płomieniu gwiazd, lecz byłeś obok, przy mnie, chociaż wcześniej nie dostrzegałam Cię...
|
|
 |
jesteś gwiazdą gwiazdą, moją fantazją. / tede
|
|
 |
królu, chcę być twoją królową kurde. / tede
|
|
 |
musisz zrozumieć, że spotka Cię kara,
poczekam, aż zatęsknisz wtedy powiem ci spierdalaj.'
|
|
|
|