 |
|
ta desperacja, kiedy latasz jak sfrustrowana z koszykiem pośród regałów w hipermarkecie. uznając że przystojniak, którego przed chwilą ujrzałaś, na pewno jest Ci przeznaczony.
|
|
 |
|
dzisiaj zostały mi tylko te ironiczne szwy na lewym łokciu. moja nieskazitelna pamiątka po uczuciu, zwanym miłością. biegłam cała zapłakana tylko po to, aby rzucić się w Twoje ramiona i naskarżyć na prowodyra łez. jak kilkuletnia dziewczynka skarżąca się swojemu ojcu. nie zważająca na czyhające przeszkody pod nogami, czy rozwiązane sznurówki ulubionych trampek.
|
|
 |
|
Królowa życia na czekoladowym detoxie... (eshh pierdolone życie gwiazdy).
|
|
 |
|
Życie może być piękne,
życie musi być piękne,
widzisz, życie jest piękne.
I choćby cały świat walił mi się na głowe
to kocham to życie, tak powatrzam sobie.
|
|
 |
|
więc zamknij morde, więc zamknij morde. !!.
|
|
 |
|
i niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko z Twoim imieniem na pasku zadań.
|
|
 |
|
patrz kogo ruchasz, potem możesz być zły, tylko na siebie. !.. jea
|
|
 |
|
myy lubimy trzy akordy i darcie mordyy, a ty. ?. ^^.
|
|
 |
|
my balujemy za Ciebie. !. ; >
|
|
 |
|
Rysowane tobie w gazecie sercee. < 3.
|
|
 |
|
Rysowane tobie w gazecie sercee. < 3.
|
|
|
|