|
“ Doszedłem do wniosku że nie warto się starać i troszczyć o czyjąś obecność. Jakby ktoś chciał być to by był. Jakby ktoś chciał rozmawiać to by rozmawiał. Teraz mam to gdzieś nie będę już tym co pierwszy zaczyna temat. Nie będę już tym samym człowiekiem. I nie dziwcie się jak będę mięć wyłączone telefony czy nie będę odpowiadać na wiadomośći, że nie będę tak o was zabiegać jak wy macie mnie w chuju to ja mam was. ”
— Spierdalać, wychodze przejść się. Wróce rano
|
|
|
czym bardziej boli miłość, tym lepszy ma smak - burza
|
|
|
“ Właśnie wstawiłam pranie i coś mi podpowiada, że sama się też dziś wstawię. ”
|
|
|
Chyba chciałam coś Ci powiedzieć, ale chyba już mi się wydaje to nie ważne, ale cholera jasne to było istotne, ale chyba już nie jest. - kobietą jestem ot sprawa.
|
|
|
“
Dlaczego nie jestem już tą dawną, dziką, zuchwałą, wolną dziewczyną, która umiała śmiać się ze zniewag, zamiast szaleć z rozpaczy! Dlaczego tak się zmieniłam, że kilka słów wystarczy, aby krew we mnie zawrzała?
”
— Wichrowe Wzgórza
|
|
|
“ Pomyśl czy dałbyś klucze do domu dwóm swoim najlepszym przyjaciołom. Jeśli nie, zmień przyjaciół. ”
— Mały poradnik życia
|
|
|
“ Niestety, do swojego "za późno" każdy z nas musi dojść sam. ”
— Leon Kruczkowski
|
|
|
“
Cieszyłaś się z bycia jednoosobowym Caritasem, psychicznym pogotowiem, Nadzieja, a gdy to robimy, w pewnym momencie dopada nas złudzenie, że potrafimy pomóc wszystkim, w każdej możliwej sytuacji. Że jesteśmy wszechwiedzący. A to przecież tylko zabawa, Nadzieja, rozwiązywanie krzyżówki.
”
— Jakub Żulczyk - "Radio Armageddon"
|
|
|
“ Przepraszam, że poniosło mnie, gdy Louis ci się oświadczył.
Przepraszam, że nie czekałem dłużej na Empire State Building.
Przepraszam, że traktowałem cię jako własność.
Przepraszam, że nie wyznałem ci miłości, gdy wiedziałem, że cię kocham.
Ale przede wszystkim przepraszam za to, że poddałem się, gdy ty o nas walczyłaś.
”
— Chuck Bass.
|
|
|
Ale czasami mam zakrzywienie czasoprzestrzeni, paranoję świadomości i wylew wyobraźni.
|
|
|
Bywa tak, że gdy dużo dajesz, a w zamian nie dostajesz tak naprawdę nic, budzisz się pewnego dnia i stwierdzasz, że jest ci bez różnicy. Że w sumie jesteś tak wyprany z uczuć, że nie masz ochoty na żadne interakcje danego typu. Z kimkolwiek.
|
|
|
|