 |
i wciąż będziesz z niego dumna, gdy wiesz, że on dziś chla na umór znów?
|
|
 |
I gdy poślą go do piekła, niech płonie i nim lawa strawić go zdoła
to czy skoczysz za nim w ogień lub chociaż pójdziesz by mu otrzeć pot z czoła?
|
|
 |
I powiedz mi, czy wciąż go kochasz, gdy wiesz,
że już nic nie jest tak jak chcesz
i nie będzie już jak chcesz by było,
i teraz gdy już wiesz, że on nie jest tym, kim chcesz
czy wierzysz w miłość ?
|
|
 |
Mnie o uczuciach trzeba zapewniać, utwierdzać, dowartościowywać. Bo ja wątpię, nie wierzę, uciekam. Taką niepewną osobą jestem.
|
|
 |
Zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałeś mój świat.
|
|
 |
Wiesz kiedy docenisz co straciłeś? Kiedy budząc się rano z problemami, po prostu nie będziesz mógł wykręcić mojego numeru, bo będziesz wiedział, że już nie odbiorę.
|
|
 |
liberate tute me ex inferis
|
|
 |
słuchawki zawsze będą poplątane, herbata za gorąca, a ty nigdy nie docenisz tego co masz...
|
|
 |
POCAŁUJ - tylko delikatnie,
DOTKNIJ - ale ukratkiem,
OBEJMIJ - ale stanowczo,
ROZKOCHAJ - tylko miłością!
|
|
 |
bo niewykorzystane szanse bolą bardziej , niż popełnione błędy .
|
|
 |
You’re the light, you’re the night
You’re the colour of my blood
You’re the cure, you’re the pain
You’re the only thing I want to touch
|
|
 |
To coś więcej, niż więcej .
|
|
|
|