 |
przeszłość skasowałam pewnej nocy tak po prostu, zostało po niej kilka oczywistych wniosków
|
|
 |
nie sztuką jest biec przed siebie byle gdziekolwiek, bo jeden na sto milionów podobno trafia na oślep, trzeba mieć odwagę by zamiast biec zacząć cofać i mimo rozdartych serc wszystko zbudować od nowa
|
|
 |
nie brak mi odwagi by w drodze wracać do wspomnień, choć złego co za nami choćbym chciała nikt nie cofnie
|
|
 |
|
wkurwia mnie, gdy najbliżsi mają mnie w dupie, a ja potrafię rzucić dla nich wszystko.
|
|
 |
|
Pierdol wszystko, bo co będzie, to będzie, i daj mi nadzieję, zanim kurwa odejdziesz.
|
|
 |
TO BYŁ KURWA MÓJ WYBÓR, NIE MÓW MI CO JEST SŁUSZNE, WYSTARCZAJĄCO DŁUGO MYŚLĘ O TYM ZANIM USNĘ
|
|
 |
mówią 'wszystko zależy od Ciebie' ja nie wiem, może tak, ale jeśli nie, na chuj mieć nadzieję?
|
|
 |
|
chcieli nas zabić, a te pragnienia ich kurwa zabiły. /Sulin
|
|
 |
wyobraźnia przeszywa, przeżywam to, choć nie muszę, czy me serce pomoże, czy ma jakieś znaczenie? wiem, że czasu nie wrócę i przeszłości nie zmienię za to myślę i czuje, jestem tylko człowiekiem odporniejszym psychicznie, wszystko przychodzi z wiekiem, życie uczy ta szkoła nie jednemu zryła dekiel, wrota piekieł są otwarte, czy w nie wpadniesz? nigdy nie wiesz, czasem nie masz wpływu na pewne sytuacje, runąć można nagle los figle płata nagłe..
|
|
 |
wszystko potłuc o dupę, czy ta pechowa seria jest moim czarnym scenariuszem?
|
|
 |
|
Błędy są dowodem na to, że się starasz.
|
|
 |
|
Mówisz jaka jestem, a nic o mnie nie wiesz.
|
|
|
|