 |
ciężko jest żyć bez nadziei, ale umierać bez złudzeń łatwiej
|
|
 |
chcę zebrać się w sobie i rozbić o Ciebie pięści, ale sama jestem rozbita jakbyś rozbił mnie na części
|
|
 |
już dzisiaj wiesz wpadłem powiedzieć tylko parę słów, znikam, na sercu kamień, z ust cisza i znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań
|
|
 |
i znowu piszę o nim, słyszę, mówi do mnie, czuję na sobie dłonie, brzydzę się swoich wspomnień, przerywa ciszę, dzwony w głowie, toczę znów wojnę, myślę, ze to jest chore, ile bym dała żeby zapomnieć go..
|
|
 |
chciałabym żeby to wszystko było snem, boję się. / pochlonieta.wspomnieniami
|
|
 |
nie widziałam Ciebie już pół roku, żyję samotnie, gdy o Tobie myślę to mi serce bije mocniej, gdy o Tobie myślę to puszczam muzykę głośniej, lecę, nie śpię, ale jestem jakby we śnie
|
|
 |
był sobie chłopak, dziewczyna, zaczyna się jak zawsze, jak zawsze nie wytrzymał, związek poległ w swoim czasie
|
|
 |
udowodnij swoją wyższość jeszcze raz, jakbym kurwa nie wiedziała w co grasz
|
|
 |
żegnamy hossę, witamy bessę tam, gdzie kres graniczy z bezkresem, źródłem cierpień staje się źródło westchnień
|
|
 |
pójdę z Tobą na parkiet wspomnień, jakiś rok w tył, gdy było całkiem dobrze
|
|
|
|