 |
Nie patrz na innych, bo to nie oni decydują o twoim życiu.
|
|
 |
Nie łatwo wziąć się w garść, kiedy już nic się w niej nie mieści.
|
|
 |
Nie mamy nieograniczonych szans, by mieć to, czego chcemy. Tyle wiem. Nie ma nic gorszego niż stracić szansę na coś, co mogło zmienić twoje życie.
|
|
 |
Gdy upadasz, tak trudno jest się podnieść. Gdy płaczesz, tak trudno się otrząsnąć. Gdy kochasz, tak trudno przestać.
|
|
 |
O tyle stajesz się z dnia na dzień piękniejszy, o ile wzrasta w tobie miłość. Bo miłość jest ozdobą duszy, jest jej pięknem.
|
|
 |
Jeden pocałunek. Wiesz, że kiedyś całował inną. Jeden uścisk. Wiesz, że kiedyś obejmował inną. Jedno 'kocham cię'. Wiesz, że kiedyś mówił to innej. Ale kiedy na ciebie patrzy masz w nosie to co było kiedyś. Ważne jest tu i teraz.
|
|
 |
prędzej spodziewałabym się że naplujesz mi w twarz, niż tego że usłyszę od ciebie kocham.. - chyba tak na prawdę wcale się nie znamy. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
-Przepraszam..-rzeklam kiwając sie na łóżku czując jak wstaje i bierze kurtke z szafy.-Gdzie idziesz?!-Przejsc sie-odpowiedział pozostawiając mnie samą w pokoju.Spłynęła jedna kropla łzy,potem nie potrafiłam ich zliczyć.Nie wracał,nie odbierał tel.nie odpisywał..Jedna pomyłka zamieniła moje życie w koszmar..Zdradziłam,przyznałam się,zraniłam,skrzywdziłam najważniejszą osobę w moim życiu.-To nie ma sensu-usłyszałam kilka godzin później z jego ust-Jest!jeśli sie kochamy,a ja kocham bardzo..-próbowalam go dotknac,przytulić lecz odepchnął mnie..Gdy potem myślal,że śpię posmyrał mego policzka,jak kiedyś.Otworzyłam oczy,patrzył się..Trwalo to chwile,gdy poczułam,ze może to jeszcze nie koniec,ale on wtedy odwrócił się przewracając na drugi bok..Miłość zastąpił smutek,ból i cierpienie w jego oczach..To koniec..kazał mi wracać skąd przyjechałam.. || pozorna
|
|
 |
Bóg stworzył faceta pięknym, a kobiecie kazał się malować. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
choć czasem gubię sens, wierze że gdzieś tam Bóg stworzył Ciebie z myślą o mnie. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
i nie będzie już nic jak kiedyś , kurwa nie tym razem - po prostu Ciebie już nie ma. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
|
|