 |
to nie prawda, że doceniamy coś dopiero, kiedy to stracimy. dobrze wiedziałam, że On jest bezcenny. każdego dnia dziękowałam Bogu za to, że nadal jest obok mnie. dlatego tym bardziej nie mogłam darować sobie, że pozwoliłam mu odejść. odejść - na moje własne życzenie.
|
|
 |
to stan kiedy twoje nogi poznają szczyt swoich możliwości, gdy Twój chód to dla innych bieg, gdy wślizgujesz się przez drzwi i nimi trzaskasz, padasz na ziemie i krzyczysz przez pierwsze parenaście sekund, a gdy poczujesz chęć złapania powietrza sięgasz po papierosa, zaczynają drżeć Ci ręce.
|
|
 |
przekonanie, że po którymś ciosie się nie wstanie..
|
|
 |
w moim innym świecie jest inna prawda, tu Ciebie nie ma, to tylko wyobraźnia ; )
|
|
 |
to boli, kiedyś blisko teraz obcy sobie ludzie i trudno tak musiało być, nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści.
|
|
 |
gdy dotrało do Niego , że Ją stracił - Jego świat zawalił się. zaczęły się melanże, ćpanie, przypadkowe kobiety, pobicia, napady. każdy dzień był bezwartościowy, przepełniony alkoholem i środkami odurzającymi. próbował zapomnieć, starając się wyrwać z serca Jej obraz i miłość do Niej. ale gdy tylko nastała chwila, moment w którym przez chwilę dochodziła do Niego trzeźwa myśl - przed oczami stawał mu Jej obraz, Jej piękno i dochodziła do Niego świadomość jak bardzo wiele stracił - bo prawie wszystko.
|
|
 |
gdybym nie zdążyła, to wiedz, KOCHAM CIĘ.
|
|
 |
tak, wiem - to straszne uczucie , gdy widzisz Go idącego z inną kobietą za rękę. w tym momencie świat jak gdyby Ci się wali - nic nie jest ważne, tylko to , że dłoń, która kiedyś prowadziła Cię przez życie - dziś ściska inną dłoń, nie Twoją. że facet, którego kochałaś ponad życie, i z którym wiązałaś tak ogromne plany - ułożył sobie życie, bez Ciebie, choć kiedyś mówił , że nie byłby w stanie funkcjonować bez Twojej osoby. ale wiesz co ? to minie , na prawdę. przyjdzie kiedyś taki dzień , że miłość do Niego a jednocześnie nienawiść zamienisz w szczery uśmiech, gdy zobaczysz , że tak na prawdę On jest szczęśliwy. przepełniać będzie Cię radość z tego , że ułożył sobie życie - i nie ta sztuczna, na pokaz, ale ta prawdziwa. bo jeśli kochałaś Go na prawdę, to nie ma opcji by było inaczej - przecież Jego szczęście, zawsze było Twoim.
|
|
 |
ale wiesz co ? to minie , na prawdę. przyjdzie kiedyś taki dzień , że miłość do Niego a jednocześnie nienawiść zamienisz w szczery uśmiech, gdy zobaczysz , że tak na prawdę On jest szczęśliwy.
|
|
 |
mam dość rad co mogę, co powinnam, a co nie. mam dość słuchania , że to nie jest dla mnie dobre i powinnam z tym skończyć. kurwa, niszczę samą siebie - nie Was. swoją psychikę, swoją odporność - więc kurwa, dajcie mi spokój. / veriolla
|
|
 |
nie tak to sobie wyobrażałam.
|
|
 |
sprawa między Nami nadal nie była wyjaśniona, mimo iż ten rozdział życia zamknęłam już dawno.
|
|
|
|