głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika diabelny

przepraszam  że zawsze chciałam Cię mieć  a kiedy byłeś  nie potrafiłam tego docenić. przepraszam  że zapomniałam  że tylko ja mogłam wtulać się w twoje ramiona  patrzeć jak się uśmiechasz i czuć Twój zapach. byłam taka niewłaściwa  niedzisiejsza  niezakochana. przepraszam. przepraszam  że zaprzepaściłam swoją szansę i życzę nam powodzenia  ale już nie pod pretekstem  my   a  ja  i  ty   osobno.   niechcechciec

niechcechciec dodano: 24 luty 2014

przepraszam, że zawsze chciałam Cię mieć, a kiedy byłeś, nie potrafiłam tego docenić. przepraszam, że zapomniałam, że tylko ja mogłam wtulać się w twoje ramiona, patrzeć jak się uśmiechasz i czuć Twój zapach. byłam taka niewłaściwa, niedzisiejsza, niezakochana. przepraszam. przepraszam, że zaprzepaściłam swoją szansę i życzę nam powodzenia, ale już nie pod pretekstem "my", a "ja" i "ty", osobno. / niechcechciec

Wystarczyło na jeden krótki moment spojrzeć wstecz bym zrozumiał  że wszystko co najlepsze zostało daleko za mną. Jej uśmiech  którego ciepło wstrzykiwało ogromne dawki miłości prosto do mego serca  jej zapach  który wypełniał nozdrza jeszcze wiele godzin po pożegnaniu. Wtedy umiałem być sobą i nie zastanawiałem się kim się stałem  nie musialem zadawać sobie pytań  na które nie znałem odpowiedzi. Po prostu byłem szczęśliwy i chodź dziś wciąż próbuje walczyć z samotnością  wiem  że straciłem to szczęście  którego wtedy nie potrafiłem docenić  a dziś sprawiałoby  że żyję pełnią życia. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 luty 2014

Wystarczyło na jeden krótki moment spojrzeć wstecz bym zrozumiał, że wszystko co najlepsze zostało daleko za mną. Jej uśmiech, którego ciepło wstrzykiwało ogromne dawki miłości prosto do mego serca, jej zapach, który wypełniał nozdrza jeszcze wiele godzin po pożegnaniu. Wtedy umiałem być sobą i nie zastanawiałem się kim się stałem, nie musialem zadawać sobie pytań, na które nie znałem odpowiedzi. Po prostu byłem szczęśliwy i chodź dziś wciąż próbuje walczyć z samotnością, wiem, że straciłem to szczęście, którego wtedy nie potrafiłem docenić, a dziś sprawiałoby, że żyję pełnią życia./mr.lonely

co? pytasz dlaczego się aż tak upiłam? to proste  chciałam chociaż na chwilę zapomnieć. przestać zadręczać się wspomnieniami i bawić tak jak zawsze. i tak było  na początku  bo z każdym kolejnym łykiem wszystko wracało do mnie z podwójną siłą. chciałam uciec  gdziekolwiek  zostać całkiem sama  wypłakać się i wrócić jak gdyby nigdy nic. wiesz  w pewnej chwili byłam nawet bardzo bliska pójścia do niego. od pewnego czasu jedyne o czym myślę to to jak perfidną suką jestem  skoro tak go potraktowałam. tylko nie rozumiem dlaczego  przecież zależało mi  chciałam dla na jak najlepiej  prosiłam  wręcz błagałam aby nie odpuszczał  a sama uciekłam przy najbliższej możliwej okazji. i jest mi z tym źle  tak kurewsko źle z myślą  że mogłam mieć tak wiele a odpuściłam przez głupią zachciankę. a może wiesz jak cofnąć czas? jeśli tak  to błagam  cofnij mnie o rok wstecz. obiecuję  że tym razem nie odpuszczę.

briefly dodano: 22 luty 2014

co? pytasz dlaczego się aż tak upiłam? to proste, chciałam chociaż na chwilę zapomnieć. przestać zadręczać się wspomnieniami i bawić tak jak zawsze. i tak było, na początku, bo z każdym kolejnym łykiem wszystko wracało do mnie z podwójną siłą. chciałam uciec, gdziekolwiek, zostać całkiem sama, wypłakać się i wrócić jak gdyby nigdy nic. wiesz, w pewnej chwili byłam nawet bardzo bliska pójścia do niego. od pewnego czasu jedyne o czym myślę to to jak perfidną suką jestem, skoro tak go potraktowałam. tylko nie rozumiem dlaczego, przecież zależało mi, chciałam dla na jak najlepiej, prosiłam, wręcz błagałam aby nie odpuszczał, a sama uciekłam przy najbliższej możliwej okazji. i jest mi z tym źle, tak kurewsko źle z myślą, że mogłam mieć tak wiele a odpuściłam przez głupią zachciankę. a może wiesz jak cofnąć czas? jeśli tak, to błagam, cofnij mnie o rok wstecz. obiecuję, że tym razem nie odpuszczę.

Siedzę samotnie na zimnym betonie   a serce powolnie zamienia się w stal.   Nie wiem czy jeszcze potrafię kochać i   może dlatego właśnie zostałem sam    Diox

briefly dodano: 22 luty 2014

Siedzę samotnie na zimnym betonie, a serce powolnie zamienia się w stal. Nie wiem czy jeszcze potrafię kochać i może dlatego właśnie zostałem sam / Diox

dziękuje. teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: dziękuje. do wpisu 20 luty 2014
 teraz sam  do niedawna jeszcze z Tobą dzieliłem swoje problemy bo sam doskonale przez nie przechodziłeś. nie musiałem zmuszać umysłu czy ciała by Ci złożyć pokłon za każdą pomoc którą mi oferowałeś. w Tobie znalazłem przyjaciela a to naprawde wiele  teraz żeby zabić krwawienie mojego serca nie użyje papierosa którym napewno byś mnie poczęstował. musze użyć tych rad i wskazówek które mi zostawiłeś i przede wszystkim przejąć po Tobie odpowiedzialność która ciązyła na Tobie podczas Twojego pobytu tutaj.  dla.niej

dla.niej dodano: 18 luty 2014

"teraz sam, do niedawna jeszcze z Tobą dzieliłem swoje problemy bo sam doskonale przez nie przechodziłeś. nie musiałem zmuszać umysłu czy ciała by Ci złożyć pokłon za każdą pomoc którą mi oferowałeś. w Tobie znalazłem przyjaciela a to naprawde wiele, teraz żeby zabić krwawienie mojego serca nie użyje papierosa którym napewno byś mnie poczęstował. musze użyć tych rad i wskazówek które mi zostawiłeś i przede wszystkim przejąć po Tobie odpowiedzialność która ciązyła na Tobie podczas Twojego pobytu tutaj."-dla.niej

Jezu  nie daję rady  nie mam siły  czasami myślę  że jestem bipolarna  a może po prostu pojebana  ale nie mam siły  na nic  chce umierać  pić wino i płakać  leżeć na podłodze i zakopać się przed światem w koc  a jest tyle rzeczy do zrobienia  muszę wyjść  na uczelnię  do banku i załatwić nam nowe mieszkanie i w lodówce nic już nie ma  a Ty tak często i długo milczysz ostatnio i zaczynam myśleć  że między nami też już niczego nie ma i nie oszukuję się  jest naprawdę źle  nigdy nie było między nami tak źle  a ja  ja nie mam siły  żeby walczyć  żeby cokolwiek naprawiać  żeby starać się bardziej  ale wyjdziemy z tego  tylko pamiętaj  obiecałeś   na dobre i na złe   to jest moje złe  najgorsze i wybacz  musisz zostać.

niecalkiemludzka dodano: 17 luty 2014

Jezu, nie daję rady, nie mam siły, czasami myślę, że jestem bipolarna, a może po prostu pojebana, ale nie mam siły, na nic, chce umierać, pić wino i płakać, leżeć na podłodze i zakopać się przed światem w koc, a jest tyle rzeczy do zrobienia, muszę wyjść, na uczelnię, do banku i załatwić nam nowe mieszkanie i w lodówce nic już nie ma, a Ty tak często i długo milczysz ostatnio i zaczynam myśleć, że między nami też już niczego nie ma i nie oszukuję się, jest naprawdę źle, nigdy nie było między nami tak źle, a ja, ja nie mam siły, żeby walczyć, żeby cokolwiek naprawiać, żeby starać się bardziej, ale wyjdziemy z tego, tylko pamiętaj, obiecałeś, "na dobre i na złe", to jest moje złe, najgorsze i wybacz, musisz zostać.

boli mnie głowa. wróciłam późno w nocy  całkowicie pijana  ale nie mogłam zasnąć. zresztą  wciąż nie mogę  ciągle płaczę. wściekam się  chociaż nie powinnam. bo przecież jest dokładnie tak jak chciałam. normalna relacja kumpel kumpela. to dlaczego aż tak boli mnie każde spotkanie z nim? dlaczego od pewnego czasu dręczę się wspomnieniami i wyrzutami sumienia? dlaczego żałuję tamtej decyzji? całkowicie oszalałam. byłam zapatrzona wyłącznie w siebie  w swoje własne potrzeby i zachcianki. ale dzisiaj jest zupełnie inaczej. i wiem  nie zmienię przeszłości  a mimo to  oddałabym naprawdę wiele aby dostać drugą szansę.

briefly dodano: 16 luty 2014

boli mnie głowa. wróciłam późno w nocy, całkowicie pijana, ale nie mogłam zasnąć. zresztą, wciąż nie mogę, ciągle płaczę. wściekam się, chociaż nie powinnam. bo przecież jest dokładnie tak jak chciałam. normalna relacja kumpel-kumpela. to dlaczego aż tak boli mnie każde spotkanie z nim? dlaczego od pewnego czasu dręczę się wspomnieniami i wyrzutami sumienia? dlaczego żałuję tamtej decyzji? całkowicie oszalałam. byłam zapatrzona wyłącznie w siebie, w swoje własne potrzeby i zachcianki. ale dzisiaj jest zupełnie inaczej. i wiem, nie zmienię przeszłości, a mimo to, oddałabym naprawdę wiele aby dostać drugą szansę.

od kilku dni próbuję coś tutaj napisać  cokolwiek. ale za każdym razem brakuje mi słów. nie wiem jak opisać obecny stan. rozczarowanie? a może po prostu złość? nie  to wciąż nie pasuje. bo czuję się jakbym porządnie dostała w pysk. wszystko to co dawało mi radość  co pozwalało mi chociaż na trochę zapomnieć o wszelkich problemach zostało mi odebrane. i chyba jeszcze nigdy się tak nie bałam. nie mogę spać  ból całkowicie przejął nade mną kontrolę. niechętnie wychodzę z domu  ale wciąż się uśmiecham. nie potrzebuję litości czy współczujących spojrzeń. pragnę chociaż jednej osoby  która uwierzy że wszystko będzie dobrze  że dojdę do siebie i będzie jak dawniej  bo sama już traciłam resztki nadziei.

briefly dodano: 15 luty 2014

od kilku dni próbuję coś tutaj napisać, cokolwiek. ale za każdym razem brakuje mi słów. nie wiem jak opisać obecny stan. rozczarowanie? a może po prostu złość? nie, to wciąż nie pasuje. bo czuję się jakbym porządnie dostała w pysk. wszystko to co dawało mi radość, co pozwalało mi chociaż na trochę zapomnieć o wszelkich problemach zostało mi odebrane. i chyba jeszcze nigdy się tak nie bałam. nie mogę spać, ból całkowicie przejął nade mną kontrolę. niechętnie wychodzę z domu, ale wciąż się uśmiecham. nie potrzebuję litości czy współczujących spojrzeń. pragnę chociaż jednej osoby, która uwierzy że wszystko będzie dobrze, że dojdę do siebie i będzie jak dawniej, bo sama już traciłam resztki nadziei.

 martwię się o ciebie  dlaczego?  no przecież ile ty masz lat? powinnaś chociaż spróbować się ustatkować  ale..  nie  ja mówię poważnie  zasługujesz na najwspanialszą miłość na świecie  a nie co po chwile przedstawiać mi kolejnego  kolegę . co robisz? nie płacz  proszę..  naprawdę myślisz  że o tym nie wiem? staram się kurwa jak tylko mogę i nie jestem w stanie nic zrobić  nie każdy ma przywilej spać spokojnie w nocy  wiedząc  że jest ktoś dla kogo jest się całym światem    P

briefly dodano: 12 luty 2014

-martwię się o ciebie -dlaczego? -no przecież ile ty masz lat? powinnaś chociaż spróbować się ustatkować -ale.. -nie, ja mówię poważnie, zasługujesz na najwspanialszą miłość na świecie, a nie co po chwile przedstawiać mi kolejnego "kolegę". co robisz? nie płacz, proszę.. -naprawdę myślisz, że o tym nie wiem? staram się kurwa jak tylko mogę i nie jestem w stanie nic zrobić, nie każdy ma przywilej spać spokojnie w nocy, wiedząc, że jest ktoś dla kogo jest się całym światem / P

 spotykając Twój wzrok z moimi oczami poczułem sie jakbym pierwszy raz Cie zobaczył  serce mi zastygło  poczułem szczęście  został odcisk na mej żrenicy. wystarczyła chwila a błękit twych oczu wciągnął mnie w daleką wędrkowkę by znaleźć kwiat który miał obudzić naszą miłość. w połowie drogi zatrzymałem sie z niedowierzenia lecz natychmiast znalazłem sie na krawędzi twych ust  nadal pachniały rozkoszą i było widać na nich drobinki szczęścia  niestety w mgnieniu oka zostałem z nich zepchnięty Twoją nienawiscią do mojej osoby.  dla.niej

dla.niej dodano: 11 luty 2014

"spotykając Twój wzrok z moimi oczami poczułem sie jakbym pierwszy raz Cie zobaczył, serce mi zastygło, poczułem szczęście, został odcisk na mej żrenicy. wystarczyła chwila a błękit twych oczu wciągnął mnie w daleką wędrkowkę by znaleźć kwiat który miał obudzić naszą miłość. w połowie drogi zatrzymałem sie z niedowierzenia lecz natychmiast znalazłem sie na krawędzi twych ust, nadal pachniały rozkoszą i było widać na nich drobinki szczęścia, niestety w mgnieniu oka zostałem z nich zepchnięty Twoją nienawiscią do mojej osoby."-dla.niej

Właściwie to został już tylko on  nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj  poza świadomością  że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och  kurwa  jestem przerażona  zdarza się  że jestem z nim  patrzę na niego  dotykam go i nie mogę oddychać  jeszcze nigdy z nikim tak bardzo  jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko  za to  że jest  za to jaki jest  nigdy  nigdy nie będę w stanie.

niecalkiemludzka dodano: 11 luty 2014

Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć