 |
|
nie odpowiada mi ułożony, dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. nawet nie zerkam na metala w glanach i długich włosach. oko zawieszę na skejcie, w mega luźnych ciuchach. spojrze też na opalonego bruneta. a najbardziej kręcą mnie skurwiele z aroganckim głosem i wredną miną - nic nie poradzę, taka jestem.
|
|
 |
|
Wszystkie moje łzy, cierpienia, ból, smutek, przekleństwa, wypity alkohol, wypalone papierosy, przepłakane i nieprzespane noce, pocięte serce - nazywam Twoim imieniem
|
|
 |
|
Osoba która napisała mój scenariusz życia miała naprawdę kiepski dzień i poczucie huumoru.
|
|
 |
|
Dopiero, kiedy zostawił mnie samą, przekonałam się, jak naprawdę wygląda nic.
|
|
 |
|
witam wszystkich :D pamiętacie jak mówiłam o kolonii moblowiczów ? :D
|
|
 |
|
czasem się zastanawiam, czy naprawdę masz mnie w dupie, czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam.
|
|
 |
|
na początku zawsze jest pięknie, rzyganie tęczą i te sprawy.
|
|
 |
|
Zawsze upadała i podnosiła się samotnie. W chwilach słabości odcinała się od innych. Wolała zostać sama. Słone krople płynęły w tych chwilach po jej policzkach. Nie szukała już wsparcia. Świat nauczył ją tego, że w nikim go nie znajdzie. Tym razem ponownie podniosła się. Pozbierała rozrzucone kawałki serca, myśli i uczuć. Próbowała nadać im dawny kształt, lecz zawsze wychodziło jej to niedoskonale, więc po wielu upadkach przestały one przypominać swój pierwotny stan. Zbyt wiele części pogubiła. Miała wrażenie, że się rozpada. Jednak znów przywołała się do porządku i z maską, na której wymalowany był uśmiech wyszła z domu. Mijając innych ludzi zazdrościła im tego, że potrafią zaufać na tyle innej osobie, na tyle znaleźć w niej wsparcie, aby nie bać się upadku, bo świadomość, że ta druga osoba nas złapie i nam pomoże koiła ból. Uśmierzała go. Lecz nie było jej to pisane. Spuszczając wzrok, przygryzając wargę i zaciskając pięści szła dalej. Sama wobec tego wszystkiego. Sama. [detonuj]
|
|
 |
|
dopiero po czasie dowiadujemy się kim jesteśmy , kim zawsze byliśmy w oczach ludzi , których ceniliśmy ponad własne życie . ile tak naprawdę dla nich znaczyliśmy , jaką wartość miały te wszystkie słowa , czym była każda obietnica . dopiero po czasie okazuje się , że wszystko co było tak cholernie ważne , było niczym , nie liczyło się , że wszystko było ściemą , każdy uśmiech i każda łza dla nich , była czymś nieważnym. [detonuj]
|
|
 |
|
Mam wrażenie, że świat stanął w miejscu i to tylko ja zapomniałam przestać się kręcić .
|
|
 |
|
pragnęła być kochaną. pragnęła zarażać wszystkich uśmiechem. pragnęła każdą, nawet tą najmniejszą i najmniej ważną rzecz, robić z ogromną chęcią. pragnęła wychodzić z domu, wiedząc, że ulice dalej czekają na nią przyjaciele. pragnęła budzić się codziennie rano, wiedząc, że jest szczęśliwa, a nowy dzień nie będzie kolejnym straconym. / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
Owszem, miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić.
Nigdy nie były dokładnie takie jak tamta chwila, a z biegiem czasu nieubłaganie bladły.
|
|
|
|