![I bądź już zawsze bo bez Ciebie nie widzę swojej dalszej egzystencji tutaj. zpw](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28878_obraz_005.jpg) |
I bądź już zawsze, bo bez Ciebie nie widzę swojej dalszej egzystencji tutaj./zpw
|
|
![moje życie mój ból zostawiam świat za drzwiami](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
moje życie, mój ból, zostawiam świat za drzwiami
|
|
![o mnie się nie martw mama o mnie się nie martw możesz modlić się za mnie bo o resztę nie dbam znów ciężko wiesz jakoś przestać pluć na to całe życie i wyciągnąć z serca nóż . nie tak miało być wiesz mama znowu z rana padam na kolanach zamiast mieć plan mam kaca i zamiar dziś znów się schlać jak szmata i nawiać stąd właśnie tak o mnie się nie martw](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
o mnie się nie martw, mama , o mnie się nie martw,
możesz modlić się za mnie, bo o resztę nie dbam znów,
ciężko wiesz jakoś przestać pluć na to całe życie i wyciągnąć z serca nóż .
nie tak miało być wiesz, mama, znowu z rana padam na kolanach,
zamiast mieć plan, mam kaca
i zamiar dziś znów się schlać jak szmata
i nawiać stąd / właśnie tak, o mnie się nie martw
|
|
![Gdy chcesz ściągnąć tylko majtki to łatwizna jest prosta zasada. Traktuj dziwki jak królowe a królowe jak dziwki to je zawsze rozkłada](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
"Gdy chcesz ściągnąć tylko majtki to łatwizna, jest prosta zasada. Traktuj dziwki jak królowe, a królowe jak dziwki - to je zawsze rozkłada"
|
|
![ale od jutra bo dzisiaj znów musimy się upodlić nie?](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
ale od jutra, bo dzisiaj znów musimy się upodlić,nie?
|
|
![siedzę zupełnie bezczynnie w bezruchu ile to już godzina dwie? może dłużej za oknem już ciemno a spływający wydawałoby się przed sekundą tusz zdążył już porządnie zaschnąć szpecąc moją twarz idealnie współgrając z krwawiącymi wargami. szczęście? poszło się jebać w sumie nie pamiętam kiedy. przez idealną ciszę przebija się dźwięk wskazówek zegara który umiejętnie rozrywa lekko zabliźnione rany przypominając o samotności. natłok myśli bijących się o pierwszeństwo w kolejce do opłakiwania nie pozwala mi choćby na sztuczny uśmiech. nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
siedzę, zupełnie bezczynnie, w bezruchu, ile to już,godzina,dwie? może dłużej, za oknem już ciemno a spływający, wydawałoby się przed sekundą tusz zdążył już porządnie zaschnąć szpecąc moją twarz, idealnie współgrając z krwawiącymi wargami. szczęście? poszło się jebać - w sumie nie pamiętam kiedy. przez idealną ciszę przebija się dźwięk wskazówek zegara który umiejętnie rozrywa lekko zabliźnione rany przypominając o samotności. natłok myśli bijących się o pierwszeństwo w kolejce do opłakiwania nie pozwala mi choćby na sztuczny uśmiech. / nerv
|
|
|
|