 |
Coś we mnie pękło. Nie wytrzymałam następnego upokorzenia. Nie wytrzymałam następnych wyzwisk od osób najbliższych mi. Nie zrozumieją tego osoby które nigdy nie były dotknięte przez los, przez zły los który chce nas wszystkich upokorzyć. Za każdym razem gdy słyszę słowa ' suko ' , ' dziwko ' , ' kurwo ' czy ' szmato ' od osób które mnie wychowują, tak właśnie od rodziców. Czy to normalne że własny tata, który był kiedyś wzorem przyszłego mężczyzny dla nas jest w stanie podnieść rękę i uderzyć swoje dziecko ? Czy potrafi spokojnie spojrzeć w lustro , spokojnie spać ? Ja bym tak nie potrafiła. Dość mam wysłuchiwania że do niczego się nie nadaję, że nie mam żadnego talentu, że nie poradzę sobie w życiu. Wiem jedno, może i będę mieszkać pod mostem, może i będę sprzątać budynki na wychowanie dziecka , które zostało samo z matką, bo ojciec poszedł do lepszej sztuki, ale wiem jedno, nigdy nie podniosę głosu na nie, nie nazwę je tak jak Wy mnie. Nigdy, nie zachowam się jak bestia.
|
|
 |
Tracę siły. Kolejny papieros za papierosem już nie pomaga, nie zmniejsza tego bólu który wyżera moją duszę od środka . Kolejna butelka wódki za następną , też nie pomaga, chociaż zapewnia mi powolną śmierć , dzięki której przynajmniej spróbuję zapomnieć Twoje wszystkie kłamstwa , najbardziej bolało to że podobno kochasz , życie dało mi już w kość, Ty też musiałeś mi dokopać, a jakby inaczej.
|
|
 |
Słysze . Wiem . Widzę . Pamiętam . Rozumiem .
|
|
 |
- Czujesz wiosnę .? - Nie . - A ja czuję i myślę , że czas się zakochać .xD
|
|
 |
- Po co Ci stanik skoro i tak nie masz cycek .? - A Tobie po co prezerwatywy .? o.O
|
|
 |
Dziwko jesteś jak poniedziałek , nikt Cie nie lubi .
|
|
 |
nie potrzebuję przereklamowanej miłości z filmów. z słodkimi opisami na gadu. z przesłodzonymi postami na fejsie, czy mnóstwem pinezek na nk. nie potrzebuję żebyśmy mieli ustawione statusy "w związku". potrzebuję prawdziwych uczuć, prawdziwej tęsknoty, prawdziwego przywiązania. [ ? ]
|
|
 |
Jego wzrok błądził za mną śledząc każdy wykonany przeze mnie ruch.-Uważaj na niego,gapi się jakby miał zaraz pożreć Cię wzrokiem-słysząłam głos przyjaciółki.-Niech się gapi i podziwia- odrzekłam kończąc pisać smsa po czym wstałam i wyszłam z pokoju.Nie minęło 5 minut jak reszta poszła w moje ślady.Z każdą sekundą był bliżej szepcząc i podszczypując mnie za uda-Uważaj,żebym ja Cię zaraz nie uszczypnęła!-krzyknęłam i ponowie opusciłam pomieszczenie.Podążał za mną.Mimo,ze znałam go 2 godziny,mimo,ze wkurzał mnie bardzo to pociągał.Cholernie mnie pociagał.Nie wiem kiedy zaczelismy się całować.Jego dłonie bladziły po całym moim ciele.Poznajac każdy zakamarek mego ciała.Chciałam krzyczeć lecz bałam sie rekacji znajomych.Czułam się pierwszą lepszą,choć mówił,że tak nie jest.czułam się nikim,choć mówił,ze jestem wszystkim.Na drugi dzień zadzwonił prosząc o spotkanie.Lecz ja nie mogę.Nie moge spojrzeć swojemu odbiciu w lustrze, nie moge zapomnieć ostrzeżeń przyjaciółki..Żałuję..|| pozorna
|
|
 |
czasami ma wrażenie że to wszystko nie jest realne
|
|
 |
Jeden dzień może zmienić wszystko .♥
|
|
 |
Czemu gdy powiedziałam , że kocham Ty uciekłeś .?
|
|
 |
Nie możesz dzwonić, jak zatęsknisz. Nie chcę o tym gadać przez telefon. Nie ślij SMS-ów, maili, nie pisz na Facebooku. Jeśli naprawdę tęsknisz, to nie bądź dzieckiem. Wsiadaj do auta i kurwa przyjeżdżaj. ?]
|
|
|
|