głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika detoxe

nie mogła przyzwyczaić się do faktu  że w jej ciele coś rośnie. że w swoim wnętrzu ma dwa serca  bijące jednym rytmem. że ona sama nadała temu serduszku życie. jedyne czego była teraz pewna  to to  że je kochała. kochała to milimetrowe stworzenie w jej brzuszku. pomimo tego  bała się. cholernie się bała  że sobie nie poradzi  że to wszystko ją po prostu przerośnie  a ona się podda. tak zwyczajnie powie 'nie  koniec.mam dość'. nie chciała tego  ale co mogła zrobić? sama niewiele wiedziała o życiu  a niedługo będzie musiała pokazywać je temu  co rozwija się w jej ciele. wiedziała  że po mimo wszystko musi być silna. obojętnie co by się stało  musi dać radę. musi pokonać swoje wszystkie słabości dla tego małego robaczka. czy da radę ?   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 29 sierpnia 2011

nie mogła przyzwyczaić się do faktu, że w jej ciele coś rośnie. że w swoim wnętrzu ma dwa serca, bijące jednym rytmem. że ona sama nadała temu serduszku życie. jedyne czego była teraz pewna, to to, że je kochała. kochała to milimetrowe stworzenie w jej brzuszku. pomimo tego, bała się. cholernie się bała, że sobie nie poradzi, że to wszystko ją po prostu przerośnie, a ona się podda. tak zwyczajnie powie 'nie, koniec.mam dość'. nie chciała tego, ale co mogła zrobić? sama niewiele wiedziała o życiu, a niedługo będzie musiała pokazywać je temu, co rozwija się w jej ciele. wiedziała, że po mimo wszystko musi być silna. obojętnie co by się stało, musi dać radę. musi pokonać swoje wszystkie słabości dla tego małego robaczka. czy da radę ? / mojekuurwazycie

'mamo'   powiedziała  wchodząc do kuchni . 'tak?'   zapytała  spoglądając na córkę. 'musimy porozmawiać'   stwierdziła. 'no to mów'   rzuciła obojętnie mama. 'usiądź  proszę'   poprosiła. 'no dobrze.słucham cię'   z uśmiechem powiedziała  rzucając córkę ścierką. 'jestem w ciąży'   poinformowała mamę  opuszczając głowę w dół. 'no dobry żart'   zaśmiała się  wstając i wracając do mycia naczyń. 'ja nie żartuję. będę miała z moim chłopakiem dziecko.wiem  że jestem jeszcze młoda  ale stało się. on..nie zostawił mnie. a to chyba jak na razie najważniejsze'   wydusiła jednym tchem. 'nie wierzę..przecież. jak to możliwe?! a tato? co jemu powiesz?jesteś pewna  że to prawda? szkoła  co ze szkołą?'   mówiła ze łzami w oczach. 'spokojnie'   usiadła przy mamie  przytulając się do niej. 'tato wie. u ginekologa byłam  jest to pewne. ze szkołą nie będzie problemu  mogę do niej na razie chodzić.poradzimy sobie  zobaczysz' . 'wiem. musimy sobie poradzić.'   zapewniła mama.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 28 sierpnia 2011

'mamo' - powiedziała, wchodząc do kuchni . 'tak?' - zapytała, spoglądając na córkę. 'musimy porozmawiać' - stwierdziła. 'no to mów' - rzuciła obojętnie mama. 'usiądź, proszę' - poprosiła. 'no dobrze.słucham cię' - z uśmiechem powiedziała, rzucając córkę ścierką. 'jestem w ciąży' - poinformowała mamę, opuszczając głowę w dół. 'no dobry żart' - zaśmiała się, wstając i wracając do mycia naczyń. 'ja nie żartuję. będę miała z moim chłopakiem dziecko.wiem, że jestem jeszcze młoda, ale stało się. on..nie zostawił mnie. a to chyba jak na razie najważniejsze' - wydusiła jednym tchem. 'nie wierzę..przecież. jak to możliwe?! a tato? co jemu powiesz?jesteś pewna, że to prawda? szkoła, co ze szkołą?' - mówiła ze łzami w oczach. 'spokojnie' - usiadła przy mamie, przytulając się do niej. 'tato wie. u ginekologa byłam, jest to pewne. ze szkołą nie będzie problemu, mogę do niej na razie chodzić.poradzimy sobie, zobaczysz' . 'wiem. musimy sobie poradzić.' - zapewniła mama. / mojekuurwazycie

pisk opon. krzycz. hałasy  które ją otaczały  zagłuszały wszystko inne. wyrywała się  ale była za słaba. nie mogła uwolnić się z umięśnionych ramion mężczyzna. właściwie to nie miała jak się bronić. chustka na oczach i ustach  uniemożliwiała jej to. bała się. łzy nie przestawały cieknąć jej z oczu. nagle poczuła  że ktoś puścił jej nadgarstki. szybkim ruchem odwiązała chustkę z oczu. biegła. nie wiedziała gdzie i po co. w pewnym momencie poczuła  że na kogoś wpadła. zaczęła krzyczeć na całe gardło  wyrywać się. 'już dobrze  spokojnie  jestem przy tobie'   usłyszała. podniosła głowę. dopiero teraz zdała sobie sprawę  że jest bezpieczna. zawsze mogła na niego liczyć. zawsze pojawiał się wtedy  kiedy najbardziej go potrzebowała. 'już nie płacz  proszę'   powiedział  przytulając ją mocniej do siebie. 'zabiję tych drani'   stwierdził z sarkazmem .   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 28 sierpnia 2011

pisk opon. krzycz. hałasy, które ją otaczały, zagłuszały wszystko inne. wyrywała się, ale była za słaba. nie mogła uwolnić się z umięśnionych ramion mężczyzna. właściwie to nie miała jak się bronić. chustka na oczach i ustach, uniemożliwiała jej to. bała się. łzy nie przestawały cieknąć jej z oczu. nagle poczuła, że ktoś puścił jej nadgarstki. szybkim ruchem odwiązała chustkę z oczu. biegła. nie wiedziała gdzie i po co. w pewnym momencie poczuła, że na kogoś wpadła. zaczęła krzyczeć na całe gardło, wyrywać się. 'już dobrze, spokojnie, jestem przy tobie' - usłyszała. podniosła głowę. dopiero teraz zdała sobie sprawę, że jest bezpieczna. zawsze mogła na niego liczyć. zawsze pojawiał się wtedy, kiedy najbardziej go potrzebowała. 'już nie płacz, proszę' - powiedział, przytulając ją mocniej do siebie. 'zabiję tych drani' - stwierdził z sarkazmem . / mojekuurwazycie

' kuuuuuzyn   wiesz jak ja cię lubię prawda ? '   powiedziałam  podlizując się. ' co chcesz tym razem ? '   śmiejąc się  zapytał. ' no bo jest taka sprawa   potrzebny mi na chwilę twój telefon i 8 zł z konta '   poinformowałam kuzyna . ' spoko  ale dzisiaj zabierasz mnie na pizze '   poinformował mnie  podając telefon. ' nie ma sprawy '   zgodziłam się i pobiegłam na górę . ' już bym zapomniała '   wróciłam się  aby pocałować go w policzek. ' wariatka '   szepnął sam do siebie. ' słyszałam!'   krzyknęłam  szturchając go ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 28 sierpnia 2011

' kuuuuuzyn , wiesz jak ja cię lubię prawda ? ' - powiedziałam, podlizując się. ' co chcesz tym razem ? ' - śmiejąc się, zapytał. ' no bo jest taka sprawa, potrzebny mi na chwilę twój telefon i 8 zł z konta ' - poinformowałam kuzyna . ' spoko, ale dzisiaj zabierasz mnie na pizze ' - poinformował mnie, podając telefon. ' nie ma sprawy ' - zgodziłam się i pobiegłam na górę . ' już bym zapomniała ' - wróciłam się, aby pocałować go w policzek. ' wariatka ' - szepnął sam do siebie. ' słyszałam!' - krzyknęłam, szturchając go ♥ / mojekuurwazycie

'a gdzie bartek?'   zapytał wychowawca  kiedy wszyscy staliśmy już na zbiórce. 'jest w łazience. zaspał. kazał pana przeprosić i przekazać  że spóźni się 10 min i żebyśmy na niego nie czekali.'   poinformował fabian  jako jego współlokator. 'no dobrze  więc chodźmy.'   poprosił pan michał. usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść. 'smacznego'   powiedział spóźniony bartek  odsuwając krzesło. 'dziękujemy'   jednocześnie odpowiedzieliśmy  nie odwracając wzroku od śniadania. 'co tak długo robiłeś?'   zapytała wera. 'musiałem się umyć i ubrać'   stwierdził. 'ale przecież ty jesteś w piżamie'   powiedziała. wszyscy zwróciliśmy wzrok na bartka. 'o kurwa  z tego pośpiechu zapomniałem'   zawstydził się i wybuchnął głośnym śmiechem wraz z innymi .   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 28 sierpnia 2011

'a gdzie bartek?' - zapytał wychowawca, kiedy wszyscy staliśmy już na zbiórce. 'jest w łazience. zaspał. kazał pana przeprosić i przekazać, że spóźni się 10 min i żebyśmy na niego nie czekali.' - poinformował fabian, jako jego współlokator. 'no dobrze, więc chodźmy.' - poprosił pan michał. usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść. 'smacznego' - powiedział spóźniony bartek, odsuwając krzesło. 'dziękujemy' - jednocześnie odpowiedzieliśmy, nie odwracając wzroku od śniadania. 'co tak długo robiłeś?' - zapytała wera. 'musiałem się umyć i ubrać' - stwierdził. 'ale przecież ty jesteś w piżamie' - powiedziała. wszyscy zwróciliśmy wzrok na bartka. 'o kurwa, z tego pośpiechu zapomniałem' - zawstydził się i wybuchnął głośnym śmiechem wraz z innymi . / mojekuurwazycie

'daria albo fabian  idź ktoś z was otwórz drzwi  bo ja jestem zajęta!'   krzyknęła mama z kuchni  kiedy usłyszała  że ktoś dobija się do domu. 'fabian  kochanie  bądź tak uprzejmy  zejdź dwa piętra niżej i otwórz tym jakże cudownym  niespodziewanym gościom drzwi'   powiedziałam w formie żartu. 'a co za to dostane? '   zapytał  uśmiechając się. 'to jest szantaż!'   śmiejąc się  rzuciłam go poduszką. 'no dobrze już dobrze  idę'   powiedział i poszedł. opadłam na łóżko i uśmiechnęłam się do siebie. szczęście przyszło tak nagle  tak szybko  a jakby tego było mało...'siemano!'   wykrzyknął bartek  wchodząc z całą ekipą z kolonii do mojego pokoju. 'o ja jebie  co wy tu robicie?'   wydusiłam przez łzy szczęścia. 'skoro fabian cię odwiedził  to nam też wypadało'   stwierdziła natalia  przytulając mnie. ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 27 sierpnia 2011

'daria albo fabian, idź ktoś z was otwórz drzwi, bo ja jestem zajęta!' - krzyknęła mama z kuchni, kiedy usłyszała, że ktoś dobija się do domu. 'fabian, kochanie, bądź tak uprzejmy, zejdź dwa piętra niżej i otwórz tym jakże cudownym, niespodziewanym gościom drzwi' - powiedziałam w formie żartu. 'a co za to dostane? ' - zapytał, uśmiechając się. 'to jest szantaż!' - śmiejąc się, rzuciłam go poduszką. 'no dobrze już dobrze, idę' - powiedział i poszedł. opadłam na łóżko i uśmiechnęłam się do siebie. szczęście przyszło tak nagle, tak szybko, a jakby tego było mało...'siemano!' - wykrzyknął bartek, wchodząc z całą ekipą z kolonii do mojego pokoju. 'o ja jebie, co wy tu robicie?' - wydusiłam przez łzy szczęścia. 'skoro fabian cię odwiedził, to nam też wypadało' - stwierdziła natalia, przytulając mnie. ♥ / mojekuurwazycie

'proszę'   powiedziałam zaspanym głosem  słysząc pukanie do drzwi. 'wstawaj ktoś do ciebie przyszedł'   tajemniczym głosem  poinformowała mnie mama. wyciągnęłam telefon z pod poduszki  aby zobaczyć  która godzina. 'co? mamo  jest dopiero 10  kto normalny przychodzi w ostatnie dni wakacji o tej godzinie?'   narzekałam. mama zmierzyła mnie wzrokiem. '10 min i widzę cię na dole'   powiedziała i wyszła. opadłam na łóżko i zakryłam głowę poduszką. 'ja pierdole  czy ten ktoś aby na pewno nie oszalał? kurwicy można dostać'   pomyślałam. z niechęcią wstałam  ogarnęłam włosy  ubrałam rurki  koszulę i poszłam do łazienki. szybko umyłam zęby i zeszłam na dół. po drodze z półki wzięłam frugo i ruszyłam do kuchni. 'na ile przyjechałeś?'   usłyszałam pytanie mamy skierowane do mojego gościa. 'fabian? ooo w mordę  co ty tu robisz?!   krzyknęłam rzucając mu się na szyję. 'nie mogłem dłużej wytrzymać  musiałem się zobaczyć'   szepnął mi do ucha  po czym pocałował w czoło ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 27 sierpnia 2011

'proszę' - powiedziałam zaspanym głosem, słysząc pukanie do drzwi. 'wstawaj ktoś do ciebie przyszedł' - tajemniczym głosem, poinformowała mnie mama. wyciągnęłam telefon z pod poduszki, aby zobaczyć, która godzina. 'co? mamo, jest dopiero 10, kto normalny przychodzi w ostatnie dni wakacji o tej godzinie?' - narzekałam. mama zmierzyła mnie wzrokiem. '10 min i widzę cię na dole' - powiedziała i wyszła. opadłam na łóżko i zakryłam głowę poduszką. 'ja pierdole, czy ten ktoś aby na pewno nie oszalał? kurwicy można dostać' - pomyślałam. z niechęcią wstałam, ogarnęłam włosy, ubrałam rurki, koszulę i poszłam do łazienki. szybko umyłam zęby i zeszłam na dół. po drodze z półki wzięłam frugo i ruszyłam do kuchni. 'na ile przyjechałeś?' - usłyszałam pytanie mamy skierowane do mojego gościa. 'fabian? ooo w mordę, co ty tu robisz?! - krzyknęłam rzucając mu się na szyję. 'nie mogłem dłużej wytrzymać, musiałem się zobaczyć' - szepnął mi do ucha, po czym pocałował w czoło ♥ / mojekuurwazycie

'a teraz wszyscy idą się kąpać. o 22 macie być w swoich pokojach. telewizory i światła pogaszone. dobranoc'   powiedział wychowawca koloni. wszyscy z niechęcią poszliśmy do swoich pokoi. manuela poszła się kąpać pierwsza  a ja leżałam na łóżku i analizowałam dzisiejszy dzień. kiedy wyszła z łazienki  poszłam wciąż szybki prysznic. o 22 byłyśmy gotowe. kilka minut po ciszy nocnej  usłyszałyśmy pukanie do drzwi. no tak  wychowawca przyszedł  aby sprawdzić czy wszystko jest tak należy. jak codziennie  pochwalił nas i dodał  że jesteśmy najbardziej ogarnięte z całej grupy  po czym wyszedł. zapaliłyśmy światło  włączyłyśmy telewizor  z pewnością  że już tu nie przyjdzie. za moment ponownie ktoś dobijał się do naszego pokoju. nieźle się wystraszyłyśmy. nie zdążyłyśmy wszystkiego pogasić. na szczęście nie był to pan  a reszta kolonii. wszyscy się cicho zaśmialiśmy i usnęliśmy w jednym pokoju. kocham tych ludzi ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 27 sierpnia 2011

'a teraz wszyscy idą się kąpać. o 22 macie być w swoich pokojach. telewizory i światła pogaszone. dobranoc' - powiedział wychowawca koloni. wszyscy z niechęcią poszliśmy do swoich pokoi. manuela poszła się kąpać pierwsza, a ja leżałam na łóżku i analizowałam dzisiejszy dzień. kiedy wyszła z łazienki, poszłam wciąż szybki prysznic. o 22 byłyśmy gotowe. kilka minut po ciszy nocnej, usłyszałyśmy pukanie do drzwi. no tak, wychowawca przyszedł, aby sprawdzić czy wszystko jest tak należy. jak codziennie, pochwalił nas i dodał, że jesteśmy najbardziej ogarnięte z całej grupy, po czym wyszedł. zapaliłyśmy światło, włączyłyśmy telewizor, z pewnością, że już tu nie przyjdzie. za moment ponownie ktoś dobijał się do naszego pokoju. nieźle się wystraszyłyśmy. nie zdążyłyśmy wszystkiego pogasić. na szczęście nie był to pan, a reszta kolonii. wszyscy się cicho zaśmialiśmy i usnęliśmy w jednym pokoju. kocham tych ludzi ♥ / mojekuurwazycie

'w tej sytuacji płakanie nic nie da. rozumiem  jak się czujesz  ale użalanie się nad sobą jest kompletnie bez sensu'   pocieszałam manuelę. rozmowę przerwał nam wychowawca  wchodząc do pokoju  aby sprawdzić czy jesteśmy gotowe do spania. 'co się stało?'   zapytał  kiedy zobaczył manuelę w łzach. po tym pytaniu  zaczęła płakać jeszcze bardziej. nie była wstanie odpowiedzieć na pytanie  więc ją wyręczyłam. 'bo wie pan..rzucił ją chłopak  którego naprawdę kochała'   powiedziałam  opuszczając głowę. 'ktoś tam daleko  wymyślił grę  którą jesteśmy my. dostaliśmy kartę  którymi musimy nauczyć się grać i odpowiednio je wykorzystać. nasze problemy w tej ogromnej galaktyce  tak naprawdę nie są problemami  nie warto płakać za jakimś frajerem'   jednym tchem wydusił pan michał. te słowa wystarczyły  aby manuela przemyślała całą sytuację .   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 27 sierpnia 2011

'w tej sytuacji płakanie nic nie da. rozumiem, jak się czujesz, ale użalanie się nad sobą jest kompletnie bez sensu' - pocieszałam manuelę. rozmowę przerwał nam wychowawca, wchodząc do pokoju, aby sprawdzić czy jesteśmy gotowe do spania. 'co się stało?' - zapytał, kiedy zobaczył manuelę w łzach. po tym pytaniu, zaczęła płakać jeszcze bardziej. nie była wstanie odpowiedzieć na pytanie, więc ją wyręczyłam. 'bo wie pan..rzucił ją chłopak, którego naprawdę kochała' - powiedziałam, opuszczając głowę. 'ktoś tam daleko, wymyślił grę, którą jesteśmy my. dostaliśmy kartę, którymi musimy nauczyć się grać i odpowiednio je wykorzystać. nasze problemy w tej ogromnej galaktyce, tak naprawdę nie są problemami, nie warto płakać za jakimś frajerem' - jednym tchem wydusił pan michał. te słowa wystarczyły, aby manuela przemyślała całą sytuację . / mojekuurwazycie

oglądając wczoraj z mamą miss  przypadła mi do gustu jedna dziewczyna. 'mamo  ta w białym biustonoszu jest ładna'   powiedziałam. mama spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem. 'no co ty? a myślałam  że ta w czarnych majtkach'   zaśmiała się. dopiero po chwili zorientowałam się  że moje stwierdzenie było całkiem bez sensu  bo wszystkie miały biało czarną bieliznę. popatrzyłyśmy się na siebie i wybuchnęłyśmy głośnym śmiechem .   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 27 sierpnia 2011

oglądając wczoraj z mamą miss, przypadła mi do gustu jedna dziewczyna. 'mamo, ta w białym biustonoszu jest ładna' - powiedziałam. mama spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem. 'no co ty? a myślałam, że ta w czarnych majtkach' - zaśmiała się. dopiero po chwili zorientowałam się, że moje stwierdzenie było całkiem bez sensu, bo wszystkie miały biało-czarną bieliznę. popatrzyłyśmy się na siebie i wybuchnęłyśmy głośnym śmiechem . / mojekuurwazycie

wszyscy siedzieliśmy w jednym pokoju i cholernie się nudziliśmy. bartek wisiał nad telefonem  natalia usnęła  wera ćwiczyła śpiewanie  mimo  że kompletnie jej to nie wychodzi  nicole z gabi siedziały na balkonie i podziwiały adriana  jakże podobnego do biebera  manuela rozmawiała przez telefon  fabian oglądał jakąś bezsensowną bajkę i co chwilę się z niej śmiał  mimo  że ja tam nie widziałam nic śmiesznego. kompletna paranoja. myślałam  że umrę z nudy. nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi. pan michał przyszedł zaproponować grę w głuchy telefon. i tak nie mieliśmy co robić  więc nie odmówiliśmy. hasła jakie wychodziły  były nie z tej ziemi. 'i co wyszło?'   zapytał wychowawca  słysząc śmiechy. 'czarny murzyn bił się z mlekiem i spadł ze stołu'   wydusił bartek  dławiąc się łzami przez śmianie. 'po co czarny  skoro murzyn jest już czarny?'   po chwili zastanowienia powiedział fabian. wszyscy wymienili się dziwnymi spojrzeniami  po czym wybuchnęliśmy głośnym śmiechem.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 26 sierpnia 2011

wszyscy siedzieliśmy w jednym pokoju i cholernie się nudziliśmy. bartek wisiał nad telefonem, natalia usnęła, wera ćwiczyła śpiewanie, mimo, że kompletnie jej to nie wychodzi, nicole z gabi siedziały na balkonie i podziwiały adriana, jakże podobnego do biebera, manuela rozmawiała przez telefon, fabian oglądał jakąś bezsensowną bajkę i co chwilę się z niej śmiał, mimo, że ja tam nie widziałam nic śmiesznego. kompletna paranoja. myślałam, że umrę z nudy. nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi. pan michał przyszedł zaproponować grę w głuchy telefon. i tak nie mieliśmy co robić, więc nie odmówiliśmy. hasła jakie wychodziły, były nie z tej ziemi. 'i co wyszło?' - zapytał wychowawca, słysząc śmiechy. 'czarny murzyn bił się z mlekiem i spadł ze stołu' - wydusił bartek, dławiąc się łzami przez śmianie. 'po co czarny, skoro murzyn jest już czarny?' - po chwili zastanowienia powiedział fabian. wszyscy wymienili się dziwnymi spojrzeniami, po czym wybuchnęliśmy głośnym śmiechem. / mojekuurwazycie

będąc na sopockim molo  wychowawca kolonii  podbiegł do mojej grupy  krzycząc  że widział GrubSon'a. kiedy to usłyszałam  byłam wniebowzięta. stałam w bezruchu. wszyscy podbiegli do pana  aby zobaczyć zdjęcie  które z nim sobie zrobił. ja nie byłam wstanie. chwilę po tym  usłyszałam komentarze typu : ' o boże  ale zazdroszczę'   'żałuję  że nie byłam wtedy z panem' . kiedy doszłam do siebie  powiedziałam  że ja też chcę zobaczyć tą fotkę. wszyscy dziwnie na mnie popatrzyli  a wychowawca stwierdził  że musi już iść  bo czeka na niego pani kierownik. na mojej twarzy pojawiło się zakłopotanie i smutek. wszyscy to dostrzegli i wybuchnęli głośnym śmiechem. nie wiedziałam o co im chodzi  więc zapytałam z czego się śmieją. w odpowiedzi dostałam : ' nie ma żadnego zdjęcia ani żadnego GrubSon'a  chcieliśmy tylko zobaczyć twoją reakcję '   po czym ponownie zaczęli się śmiać. no tak  nie ma to jak robić sobie 'jaja' z fanki GrubSon'a. ale i tak ich kocham ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 26 sierpnia 2011

będąc na sopockim molo, wychowawca kolonii, podbiegł do mojej grupy, krzycząc, że widział GrubSon'a. kiedy to usłyszałam, byłam wniebowzięta. stałam w bezruchu. wszyscy podbiegli do pana, aby zobaczyć zdjęcie, które z nim sobie zrobił. ja nie byłam wstanie. chwilę po tym, usłyszałam komentarze typu : ' o boże, ale zazdroszczę' , 'żałuję, że nie byłam wtedy z panem' . kiedy doszłam do siebie, powiedziałam, że ja też chcę zobaczyć tą fotkę. wszyscy dziwnie na mnie popatrzyli, a wychowawca stwierdził, że musi już iść, bo czeka na niego pani kierownik. na mojej twarzy pojawiło się zakłopotanie i smutek. wszyscy to dostrzegli i wybuchnęli głośnym śmiechem. nie wiedziałam o co im chodzi, więc zapytałam z czego się śmieją. w odpowiedzi dostałam : ' nie ma żadnego zdjęcia ani żadnego GrubSon'a, chcieliśmy tylko zobaczyć twoją reakcję ' , po czym ponownie zaczęli się śmiać. no tak, nie ma to jak robić sobie 'jaja' z fanki GrubSon'a. ale i tak ich kocham ♥ / mojekuurwazycie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć