 |
Czasem wypowiadam słowa które bardzo ranią,
ale to jest sama prawda i nie przepraszam za nią,
choć sam często kłamie mówiąc że jest okey,
dodając sztuczny uśmiech bo po prostu tak jest prościej,
chowam smutek w sercu odsłaniając szkliste oczy,
kiedy przychodzi moment że wszystkiego już mam dosyć.
|
|
 |
Ja kolekcjonuje najki ty kolekcjonujesz lajki, jak się nie ma co się lubi wiadomo to taki ranking. Nie mam kumpli od szklanki i kielicha, co za lipa, Bo mam tylko szczerych ludzi którzy kłamstwu mówią - wypad.
|
|
 |
"Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez."
|
|
 |
Doświadczenie nauczyło mnie, żeby nigdy nie próbować kontrolować drzwi do własnych uczuć. Są zawsze otwarte. Jeśli ktoś będzie chciał wejść, a drzwi będą zamknięte, wyważy je. Jeśli będzie chciał jednak wyjść - wyjdzie oknem. Chcesz wejść? Zapraszam. Chcesz wyjść? Odprowadzę Cię. Ludzie przychodzą i odchodzą, nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować.
|
|
 |
Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie. `
|
|
 |
zakochałam się w najwspanialszym facecie pod słońcem i nawet nie potrafię opisać tych wszystkich uczuć, uśmiechu w środku nocy, w południe, gdy słońce w końcu zaczyna opatulać przyjemnie moją skórę, jak wyjaśnić te fikołki, które wykonuje żołądek, gdy myślę o Nim. jak wytłumaczyć sobie to szybsze bicie serca, przyśpieszony puls, niebezpiecznie pulsującą żyłę na mojej skroni. jak opowiedzieć wam o tęsknocie, która pojawia się pięć minut po tym jak się rozstaniemy. jak mam wam opowiedzieć o tym jak reaguje moje całe ciało, gdy pomyślę o Nim, Jego ustach, dłoniach, które jako jedyne mają prawo dotykać mnie. czy ktoś z was będzie potrafił wytłumaczyć niedowiarkom, że miłość istnieje? zostawmy ich, niech na nas patrzą, niech nas obserwują, aż w końcu sami tego doświadczą. kocham Go i jestem tego pewna bardziej niż tego, że oddycham, a w mojej piersi bije serce, które już dawno oddałam pod opiekę Jemu/ciamciaramcia
|
|
 |
smutek smutek, tylko smutek, wciąż smutek.
|
|
 |
może naprawdę nie powinieneś wracać? może to wszystko co się stało, miało się stać? może nie jesteśmy dla siebie, nie pasujemy, nie jesteśmy sobie przeznaczeni? może nie powinieneś wracać do mnie, może powinnam w to uwierzyć, może powinnam przestać pamiętać, bo może zasługujesz na kogoś innego. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
ezu chryste, kolejny raz jestem samotna, kolejny raz błagam cię, byś pomógł, byś zatrzymał ten rozlewający się we mnie ból. kolejny raz konam i proszę cię o śmierć, bo jestem zbyt słaba i tchórzliwa by poradzić sobie z tym wszystkim sama. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
znowu mną targają momenty, kiedy uśmiecham się tylko po to, żeby się nie rozpłakać./abstraction
|
|
 |
Wiesz, że musimy udawać silnych, bo oni wykorzystają każdą chwilę naszej słabości. / jachcenajamajce
|
|
 |
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
|
|