 |
.` W góre widelce, z wielkim zapałem zadźgajmy nimi serce! `
|
|
 |
.` Cisza niszczy każdego... `
|
|
 |
.` Zawaliłam, zawiodłam, spieprzyłam i wszystko naraz, ale ja przynajmniej się do tego przyznaję. Zdaję sobie z tego sprawę, a nie uciekam i nie udaję pokrzywdzonej jak Ty. Dorośnij w końcu... `
|
|
 |
.` Lubię być pod wpływem alkoholu. Mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze. Mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana...`
|
|
 |
.` Przyzwyczajamy się do swojej nieobecności. Udajemy, że nie tęsknimy... `
|
|
 |
.` Chciałabym usłyszeć kiedyś od Ciebie, że żałujesz, że kurde chociaż żałujesz... `
|
|
 |
.` Tysiące razy chciałam spojrzeć Ci w oczy i posłać mój najpiękniejszy uśmiech.
Tysiące razy przechodziłam obok Ciebie ze spuszczonym wzrokiem, nie mając odwagi poruszyć głową.. `
|
|
 |
Wierze w to, że już za kila dni otworzę swe zaspane oczy i tak po prostu się uśmiechnę, a Ty będziesz jednym z tych powodów, dla których będę się uśmiechać . < 3
|
|
 |
Główny bohater moich snów ma nieuleczalną chorobę niezdecydowania , prymitywną potrzebę łamania serc dziewczynom i nad wyraz perfidny urok osobisty .
|
|
 |
gdy zobaczyła go całującego się z inną, zaczęła zastanawiać się czy może nie ma on rozdwojenia jaźni. żeby tylko go usprawiedliwić i móc kochać dalej.
|
|
 |
`On zazdrosny o każdy jej gest, każde spojrzenie i słowo do kogoś innego. Ona niepewna czy może pokazać co czuje. To nie miłość. To tylko jedna z chorób naszych czasów.
|
|
 |
`
Potrafił uśmiechem rozpierdolić wszystkie jej kłopoty.
|
|
|
|