|
Powiedz mi, czemu wciąż cię to boli? Kogo szukasz w wyświetleniach swoich stories i czemu to robisz...
|
|
|
nie spałam ponad dwadzieściacztery godziny
nie spałam bo serce biło ponad sześćdziesiątpięć razy na minutę
nie zasnęłam bo poczułam, że moja dusza
od nowa zaczyna się kruszyć
od nowa zaczyna krwawić
od nowa się rozpadam się jak filiżanka do kawy
to jest normalne?
bo nie wiem czy popadam w paranoję
bo niei wiem czy chce umrzeć
na chorobę zwaną czystym zgubieniem w życiu.
|
|
|
I płaczę za każdym razem to wszystko jest trudne jak lista niespełnionych marzeń. I wiem, że cię nigdy nie spotkam, nawet jak odwiedzę tę pamiętną plażę.
|
|
|
Moi drodzy, czy jest tu ktoś do kogo docierają jeszcze moje teksty? Wiem, sporo z Was pewnie kompletnie to zignoruje, ale byłabym mega wdzięczna za odzew. Chciałabym stworzyć społeczność ludzi, którzy się wspierają, w klimacie wolnym od hejtu (i tak go za dużo w internecie). Bardzo Was proszę o feedback - o czym chcielibyście najwiecej czytać, o czym się dowiadywać, co Was ciekawi, a co niekoniecznie :) dla Was to minutka namysłu, a możemy stworzyć coś naprawdę fajnego! Bardzo dziękuję, Wasza esperka.
|
|
|
Tyle lat i tyle wspólnych chwil. Nigdy nie powiedziałabym, że najważniejszą lekcją jaką przyjdzie mi wyciągnąć z tej znajomosci to jest to, że nic nie trwa wiecznie, a przywiązanie wiąże się z rozczarowaniem. Podobno na zawsze jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy - nic bardziej mylnego. Ludzie pokazują nam, że to co oswoiliśmy prędzej czy później będziemy musieli zapomnieć./esperer
|
|
|
To były najcudowniejsze cztery lata mojego życia.
|
|
|
Wiem tylko, że musiałam iść do przodu. Teraz utknęłam gdzieś między przeszłością a przyszłością.
|
|
|
Wiem, że cię skrzywdziłam. Wiem, że nie wiesz już kim jestem. Ja też nie wiem.
|
|
|
Moja bratnia dusza, najlepszy przyjaciel i miłość mojego życia.
|
|
|
To była najtrudniejsza decyzja z jaką musiałam się zmierzyć.
|
|
|
Nigdy nie zapomnę jak bardzo płakaliśmy.
|
|
|
Byłeś miłością mojego życia, niezaprzeczalnie. Ale nie mogliśmy tak dłużej.
|
|
|
|