głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika destilace

idę dzisiaj którąś z zapełnionych przez tłum ludzi ulic. próbuję dogadać się z mamą w kwestii dobrania do Jej ubrań butów. proponuję Jej kolejne sklepy  gdy nagle dociera do Mnie znany zapach   Jego zapach. oglądam się za siebie  próbuję wychwytać Go gdzieś w oddali  ale to na nic. przymykam lekko powieki  by w myślach znów mogły pojawić się wszystkie przeżyte wspólnie chwile. przez jakiś czas w oczach pojawiły Mi się łzy. ' wejdź tutaj ' powiedziałam do mamy  wskazując kolejny sklep obuwniczy w nadziei  że to pomoże. że przeszłość zniknie  a każde wspomnienie powoli zacznie się ulatniać.   yezoo

yezoo dodano: 6 kwietnia 2012

idę dzisiaj którąś z zapełnionych przez tłum ludzi ulic. próbuję dogadać się z mamą w kwestii dobrania do Jej ubrań butów. proponuję Jej kolejne sklepy, gdy nagle dociera do Mnie znany zapach - Jego zapach. oglądam się za siebie, próbuję wychwytać Go gdzieś w oddali, ale to na nic. przymykam lekko powieki, by w myślach znów mogły pojawić się wszystkie przeżyte wspólnie chwile. przez jakiś czas w oczach pojawiły Mi się łzy. ' wejdź tutaj ' powiedziałam do mamy, wskazując kolejny sklep obuwniczy w nadziei, że to pomoże. że przeszłość zniknie, a każde wspomnienie powoli zacznie się ulatniać. [ yezoo ]

Czuję się  jakbym miała sto lat i wszystko przeżyła.

yezoo dodano: 6 kwietnia 2012

Czuję się, jakbym miała sto lat i wszystko przeżyła.

Wszystko wyciska ze mnie łzy  rozczula do granic możliwości. Nawet podłoga nie chcę już bezczelnie wpijać się w moje zmarznięte ciało  jak dawniej. Wargi trzęsą się  zimno mi i strach podchodzi do gardła. Leżę w bezruchu  wśród śmiertelnej ciszy  papierosy z winem przestały mi smakować  tylko pusta butelka po piwie stoi na parapecie. Nie można nic nie pić  kiedy czujesz  że cała Twoja osoba chce zapomnieć  dokładnie tak  jak dusza. Przypominam sobie co to znaczy uśmiech  jak naprawdę się oddycha  bez dymu nikotynowego i wszystkich środków. Pozbawiłaś mnie serca  jakbyś nie miała swojego. Ale miałaś  przecież było we mnie  wyrwałaś mi je  bez żadnych skrupułów  to chyba byłoby tak  jakby noc niebu księżyc i wszystkie gwiazdy zabrała. Myśli mnie zabijają  wwiercają się w moja czaszkę przeciążoną od ich nadmiaru. Twoje słowa huczą cały czas  bez przerwy odbijając się echem. Chyba świat na chwilę umarł  zasnąłem wspominając ostatni dotyk ust szepczący 'nie zobaczysz mnie już więcej'.

przypadkowy dodano: 6 kwietnia 2012

Wszystko wyciska ze mnie łzy, rozczula do granic możliwości. Nawet podłoga nie chcę już bezczelnie wpijać się w moje zmarznięte ciało, jak dawniej. Wargi trzęsą się, zimno mi i strach podchodzi do gardła. Leżę w bezruchu, wśród śmiertelnej ciszy, papierosy z winem przestały mi smakować, tylko pusta butelka po piwie stoi na parapecie. Nie można nic nie pić, kiedy czujesz, że cała Twoja osoba chce zapomnieć, dokładnie tak, jak dusza. Przypominam sobie co to znaczy uśmiech, jak naprawdę się oddycha, bez dymu nikotynowego i wszystkich środków. Pozbawiłaś mnie serca, jakbyś nie miała swojego. Ale miałaś, przecież było we mnie, wyrwałaś mi je, bez żadnych skrupułów, to chyba byłoby tak, jakby noc niebu księżyc i wszystkie gwiazdy zabrała. Myśli mnie zabijają, wwiercają się w moja czaszkę przeciążoną od ich nadmiaru. Twoje słowa huczą cały czas, bez przerwy odbijając się echem. Chyba świat na chwilę umarł, zasnąłem wspominając ostatni dotyk ust szepczący 'nie zobaczysz mnie już więcej'.

http:  cojakocham.blogspot.com   nowy .   yezoo

yezoo dodano: 6 kwietnia 2012

nie zmieniam się  nawet jeśli ktoś mówi Mi  że jestem dziwna. że mam własny styl. że żyję na swój sposób. że czasem próbuję oszukać Boga  albo stawiam sobie zbyt trudne zadanie. ludzie patrzą na Mnie z góry i potrafią ocenić Mój charakter. plotkują  zazwyczaj nie znając faktów. są też Ci  którzy we Mnie nie wierzą i całe życie czekają  aż w końcu podwiną Mi się nogi. znam też takich  którzy z góry zakładają  że coś Mi się nie uda. Mój sukces jest dla Nich porażką  a Moje życie będzie dla Nich odwieczną walką.   yezoo

yezoo dodano: 6 kwietnia 2012

nie zmieniam się, nawet jeśli ktoś mówi Mi, że jestem dziwna. że mam własny styl. że żyję na swój sposób. że czasem próbuję oszukać Boga, albo stawiam sobie zbyt trudne zadanie. ludzie patrzą na Mnie z góry i potrafią ocenić Mój charakter. plotkują, zazwyczaj nie znając faktów. są też Ci, którzy we Mnie nie wierzą i całe życie czekają, aż w końcu podwiną Mi się nogi. znam też takich, którzy z góry zakładają, że coś Mi się nie uda. Mój sukces jest dla Nich porażką, a Moje życie będzie dla Nich odwieczną walką. [ yezoo ]

Pamiętam jak chodziliśmy razem po torach  tylko  że wtedy byliśmy pijani  a wódka zamrażała nam przełyk  jedynie usta od pocałunków mieliśmy wiecznie gorące. Palę papierosa i boli mnie już od tego głowa  chyba mi niedobrze i jest mi zimno  w środku zimno. Dużo rzeczy nie zdążyłem Ci powiedzieć  a teraz liczy się dla mnie tylko te kilka wypalonych papierosów po sam ustnik i kilka kieliszków postawionych obok siebie na zimnej podłodze. Siedzę oparty o białą ścianę z kurczowo zgiętymi kolanami opierając o nie brodę  subtelnie się kołysząc. Chłonę z otoczenia Twoje zardzewiałe słowa i tytoń  jesteś skrawkiem tlenu na moje płuca. Pamiętam jeszcze smak piwa w ósmej dzielnicy  jakbyśmy je dopiero pili  pamiętam Twój kolor oczu  chociaż z reguły zawsze zwracałem uwagę na Twoją duszę. Leżę bezsensownie z wolnymi rękami  sam  już bez Ciebie. Kiedyś nawet jak niebo spadało nam na głowy  to zawsze w tym samym momencie. Potrzebuję Twoich obojczyków i rozmowy przy tanim winie w rytmach Riedel´a.

przypadkowy dodano: 5 kwietnia 2012

Pamiętam jak chodziliśmy razem po torach, tylko, że wtedy byliśmy pijani, a wódka zamrażała nam przełyk, jedynie usta od pocałunków mieliśmy wiecznie gorące. Palę papierosa i boli mnie już od tego głowa, chyba mi niedobrze i jest mi zimno, w środku zimno. Dużo rzeczy nie zdążyłem Ci powiedzieć, a teraz liczy się dla mnie tylko te kilka wypalonych papierosów po sam ustnik i kilka kieliszków postawionych obok siebie na zimnej podłodze. Siedzę oparty o białą ścianę z kurczowo zgiętymi kolanami opierając o nie brodę, subtelnie się kołysząc. Chłonę z otoczenia Twoje zardzewiałe słowa i tytoń, jesteś skrawkiem tlenu na moje płuca. Pamiętam jeszcze smak piwa w ósmej dzielnicy, jakbyśmy je dopiero pili, pamiętam Twój kolor oczu, chociaż z reguły zawsze zwracałem uwagę na Twoją duszę. Leżę bezsensownie z wolnymi rękami, sam, już bez Ciebie. Kiedyś nawet jak niebo spadało nam na głowy, to zawsze w tym samym momencie. Potrzebuję Twoich obojczyków i rozmowy przy tanim winie w rytmach Riedel´a.

Miłość trzeba budować  odkryć ją to za mało.

yezoo dodano: 5 kwietnia 2012

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.

kiedyś dotrze do Ciebie  że pozbawiłeś się czegoś naprawdę pięknego. że zabiłeś coś  co mogło nazywać się Naszym wspólnym życiem. oszukałeś tą miłość  by móc się przez chwilę zabawić. ale nadejdzie w końcu ten dzień  gdy przeglądając listę kontaktów w telefonie  gdzieś pomiędzy panną 24  a panną 26 przeczytasz Moje imię. wspomnisz kim dla Ciebie byłam i jak wiele zrobiłam. przypomnisz sobie  że kochałam  a Ty bezpodstawnie zburzyłeś to uczucie. będziesz żałował i zapijał wspomnienia. ale to Ci nie pomoże. w końcu przeszłość kiedyś każdego dopada.   yezoo

yezoo dodano: 5 kwietnia 2012

kiedyś dotrze do Ciebie, że pozbawiłeś się czegoś naprawdę pięknego. że zabiłeś coś, co mogło nazywać się Naszym wspólnym życiem. oszukałeś tą miłość, by móc się przez chwilę zabawić. ale nadejdzie w końcu ten dzień, gdy przeglądając listę kontaktów w telefonie, gdzieś pomiędzy panną 24, a panną 26 przeczytasz Moje imię. wspomnisz kim dla Ciebie byłam i jak wiele zrobiłam. przypomnisz sobie, że kochałam, a Ty bezpodstawnie zburzyłeś to uczucie. będziesz żałował i zapijał wspomnienia. ale to Ci nie pomoże. w końcu przeszłość kiedyś każdego dopada. [ yezoo ]

 masz. syknęłam rzucając Mu na stolik biały proszek.spojrzał się na Mnie jak na zbawiciela a zarazem zdziwił się dlaczego to robię. nie musisz dziękować. dodałam siadając na fotelu naprzeciwko Niego.pospiesznie rozsypał wszystko układając w nierówne kreski.już zabrał się do wciągnięcia tego świństwa gdy po pokoju rozbrzmiał się Mój sarkastyczny śmiech. wiedziałam.cholera wiedziałam! krzyknęłam. gdy Ja potrzebowałam byś był obok byś wysłuchał pomógł albo wspólnie pomilczał nigdy nie miałeś czasu.odmawiałeś Mi albo zlewałeś każdy Mój telefon. krzyczałam czując jak po policzkach powoli spływają łzy. teraz dostając to gówno cieszysz się jak idiota któremu udało się obrabować bank bez żadnego przypału.masz to  co chciałeś.chyba oboje wiemy  co bardziej kochasz. przerwałam próbując złapać oddech. ale kochanie.. zaczął. Twoje kochanie jest tam. rzuciłam wskazując na proszek i w nadziei że jeszcze zmieni zdanie powoli opuszczałam Jego pokój. na marne. już Mu nie zależało.   yezoo

yezoo dodano: 4 kwietnia 2012

-masz.-syknęłam rzucając Mu na stolik biały proszek.spojrzał się na Mnie,jak na zbawiciela,a zarazem zdziwił się,dlaczego to robię.-nie musisz dziękować.-dodałam siadając na fotelu naprzeciwko Niego.pospiesznie rozsypał wszystko układając w nierówne kreski.już zabrał się do wciągnięcia tego świństwa,gdy po pokoju rozbrzmiał się Mój sarkastyczny śmiech.-wiedziałam.cholera,wiedziałam!-krzyknęłam.-gdy Ja potrzebowałam byś był obok,byś wysłuchał,pomógł,albo wspólnie pomilczał,nigdy nie miałeś czasu.odmawiałeś Mi,albo zlewałeś każdy Mój telefon.-krzyczałam,czując jak po policzkach powoli spływają łzy.-teraz,dostając to gówno cieszysz się,jak idiota,któremu udało się obrabować bank bez żadnego przypału.masz to, co chciałeś.chyba oboje wiemy, co bardziej kochasz.-przerwałam próbując złapać oddech.-ale kochanie..-zaczął.-Twoje kochanie jest tam.-rzuciłam wskazując na proszek i w nadziei,że jeszcze zmieni zdanie,powoli opuszczałam Jego pokój. na marne. już Mu nie zależało. [ yezoo ]

życie rozpierdoliło nas szybciej niż myśleliśmy.

yezoo dodano: 4 kwietnia 2012

życie rozpierdoliło nas szybciej niż myśleliśmy.

spojrzał na Mnie i delikatnie chwycił za rękę. przymknął na chwilę powieki oznajmiając  że przewija sobie w głowie wspomnienia. zupełnie jak na jakiejś kasecie  czy płycie. cofa i przyspiesza. widzi Nas szczęśliwych i rozdrażnionych. stęsknionych  a czasem smutnych. po chwili mruknął pod nosem  że kocha Mnie  ale czasem nienawidzi. że pragnie  a mimo to ma dość. że chciałby być  ale musi odejść. że nie może zostać  bo czeka na Niego lepsza przyszłość.   yezoo

yezoo dodano: 4 kwietnia 2012

spojrzał na Mnie i delikatnie chwycił za rękę. przymknął na chwilę powieki oznajmiając, że przewija sobie w głowie wspomnienia. zupełnie jak na jakiejś kasecie, czy płycie. cofa i przyspiesza. widzi Nas szczęśliwych i rozdrażnionych. stęsknionych, a czasem smutnych. po chwili mruknął pod nosem, że kocha Mnie, ale czasem nienawidzi. że pragnie, a mimo to ma dość. że chciałby być, ale musi odejść. że nie może zostać, bo czeka na Niego lepsza przyszłość. [ yezoo ]

Obiecaj tylko  że jeszcze kiedyś wpadniesz w moje ramiona i położysz głowę na moim ramieniu. Że gdziekolwiek będziemy  nieważne jak daleko i kiedy  gdziekolwiek przyjdzie nam żyć  będę mógł popatrzeć Ci w oczy i wyszeptać  że jutro nigdy nie umrze.

przypadkowy dodano: 4 kwietnia 2012

Obiecaj tylko, że jeszcze kiedyś wpadniesz w moje ramiona i położysz głowę na moim ramieniu. Że gdziekolwiek będziemy, nieważne jak daleko i kiedy, gdziekolwiek przyjdzie nam żyć, będę mógł popatrzeć Ci w oczy i wyszeptać, że jutro nigdy nie umrze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć