 |
I cieszyłam się jak dziecko, kiedy podarowałeś mi swoją ulubioną bluzę. Kiedy pozwoliłeś abym wytarła w jej rękaw swoje łzy wymieszane z czarnym tuszem do rzęs i otuliłeś nią moje ramiona. Kiedy to Twój toksyczny zapach obalał moje ciało, a ja czułam się jak w niebie. Kiedy nawet gdy cię nie widziałam, jakaś namiastka Twojej osoby obejmowała mnie w pół i wpajała nieopisaną radość i wewnętrze ciepło, którego nikt, ani nic nie było mi w stanie odebrać. Zmieszaliśmy nasze wyobraźnie i marzenia, a ja dosypałam do nich szczyptę abstrakcji, tak właśnie powstała nasza miłość, a jej narodziny uważam za najcudowniejszy dzień mojego życia.
|
|
 |
Kilkaset słów często jest słabsze niż cisza, a dwa potrafią opisać sens życia.
|
|
 |
Pamiętam miłość, Ciebie i mnie. Pamiętam wszystkie chwilę które ze sobą dzieliliśmy na tej planecie. Pamiętam serca, pamiętam uczciwość.
|
|
 |
Życzę ci odwagi, jaką ma słońce, które codziennie od nowa wschodzi nad wszelką nędzą świata.
|
|
 |
Obiecuję, że jestem tego warta, abyś trzymał mnie w swoich ramionach.
|
|
 |
Czasem jest po prostu źle. I tyle bym Ci chciała wtedy powiedzieć, tak mocno przytulić, ukoić w Tobie mój strach którego przecież we mnie za dużo jak na przeciętnego człowieka.
|
|
 |
Pamiętaj, że kochamy się do szaleństwa, więc możesz mnie całować, kiedy tylko zechcesz.
|
|
 |
przykro mi, że zraniłam go tak bardzo. dopierdala mnie myśl, że przeze mnie cierpi i płacze. Pierwszy raz zraniłam chłopaka, pierwszy raz tak bardzo. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumie, że tak jest lepiej, że to było jedyne rozwiązanie. Chciałabym, żeby był szczęśliwy, tak poprostu, beze mnie. / podobnodziwka
|
|
 |
to koniec. z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że zakończyłam ten związek raz na zawsze. bez powrotów. Nie ma, skończyło się. Za dużo kłamstw, za dużo afer... Szczęścia w dalszym życiu. BEZE MNIE. / podobnodziwka
|
|
 |
Jestem i będę. Ty tez bądź.
|
|
 |
Zbliża się i opiera wargi na mojej szyi.
Dreszcz.
|
|
|
|