głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika deskorolkowa_panna

nie lubię Twojej dumy w oczach gdy mnie mijasz. nie lubię tego wzroku typu: 'wiem że Ci się podobam'. nie lubię Cię takiego.   veriolla

veriolla dodano: 8 kwietnia 2012

nie lubię Twojej dumy w oczach gdy mnie mijasz. nie lubię tego wzroku typu: 'wiem,że Ci się podobam'. nie lubię Cię takiego. / veriolla

zbyt wiele mostów dopala się na mojej ścieżce wstecz  zbyt wiele papierowych statków z marzeniami  zatonęło. zbyt wiele ludzkich serc ucierpiało  abyś teraz mnie przepraszał. straciłam to na co po prostu nie zasłużyłam  straciłam to  co odebrano mi całkiem słusznie. nie mam już nawet głupich zdjęć w tandetnych ramkach  nie mam nawet wspomnień. jedyne czego mi nie zabrano to wyrzuty sumienia i cholerne poczucie winy  duszące mnie w każdą ciemną noc. nie szukając wytłumaczeń  nie błagając o odpowiedź  nie walcząc  pozwól mi. pozwól odejść i nie niszczyć również twojego życia  tym  kim potrafię się stać.  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 8 kwietnia 2012

zbyt wiele mostów dopala się na mojej ścieżce wstecz, zbyt wiele papierowych statków z marzeniami, zatonęło. zbyt wiele ludzkich serc ucierpiało, abyś teraz mnie przepraszał. straciłam to na co po prostu nie zasłużyłam, straciłam to, co odebrano mi całkiem słusznie. nie mam już nawet głupich zdjęć w tandetnych ramkach, nie mam nawet wspomnień. jedyne czego mi nie zabrano to wyrzuty sumienia i cholerne poczucie winy, duszące mnie w każdą ciemną noc. nie szukając wytłumaczeń, nie błagając o odpowiedź, nie walcząc, pozwól mi. pozwól odejść i nie niszczyć również twojego życia, tym, kim potrafię się stać. /nieswiadomosc

lampka wina i cichy rap Pezeta w głośnikach stanowią dla Mnie nieodłączny element tegorocznych świąt. dom jest zupełnie pusty. rodzice odwiedzają rodzinę  a brat pewnie kopie gdzieś w piłkę. przez uchylone okno co jakiś czas wpada chłodny wiatr  rozwiewając Moje kręcone włosy. mija kolejna godzina  a Ja siedzę tak nic nie robiąc. może czasem zejdę na dół wrzucić do kominka drewno  albo wpuszczę do domu psa. może zadzwonię złożyć komuś życzenia  albo wyjdę na taras zapalić. może w między czasie pomyślę o Nim  o tym jak rok temu piekliśmy babkę tworząc najpiękniejszy okres miłości w Moim życiu.   yezoo

yezoo dodano: 8 kwietnia 2012

lampka wina i cichy rap Pezeta w głośnikach stanowią dla Mnie nieodłączny element tegorocznych świąt. dom jest zupełnie pusty. rodzice odwiedzają rodzinę, a brat pewnie kopie gdzieś w piłkę. przez uchylone okno co jakiś czas wpada chłodny wiatr, rozwiewając Moje kręcone włosy. mija kolejna godzina, a Ja siedzę tak nic nie robiąc. może czasem zejdę na dół wrzucić do kominka drewno, albo wpuszczę do domu psa. może zadzwonię złożyć komuś życzenia, albo wyjdę na taras zapalić. może w między czasie pomyślę o Nim, o tym jak rok temu piekliśmy babkę tworząc najpiękniejszy okres miłości w Moim życiu. [ yezoo ]

nie to  że Go nienawidzę  albo mam do Niego jakiś żal. po prostu zwątpiłam już w miłość.   yezoo

yezoo dodano: 8 kwietnia 2012

nie to, że Go nienawidzę, albo mam do Niego jakiś żal. po prostu zwątpiłam już w miłość. [ yezoo ]

  tato  znalazłam wymarzone auto!   pokaż   ogląda ofertę na allegro  . tu chyba jest o jedno zero za dużo w cenie co?   no niee  dobrze jest.   zawsze wiedziałem  że na porodówce upadłaś na głowę  tylko nigdy nikt mi nie wierzył ..   veriolla

veriolla dodano: 8 kwietnia 2012

- tato, znalazłam wymarzone auto! - pokaż ( ogląda ofertę na allegro ). tu chyba jest o jedno zero za dużo w cenie,co? - no niee, dobrze jest. - zawsze wiedziałem, że na porodówce upadłaś na głowę, tylko nigdy nikt mi nie wierzył .. / veriolla

W chwili   gdy była sama sięgnęła po album ze zdjęciami . Przy kieliszku wina starała sobie przypomnieć wszystko . Zastanawiała się   gdzie popełniła błąd .   yezoo   stare

yezoo dodano: 8 kwietnia 2012

W chwili , gdy była sama sięgnęła po album ze zdjęciami . Przy kieliszku wina starała sobie przypomnieć wszystko . Zastanawiała się , gdzie popełniła błąd . [ yezoo - stare ]

... i nie chodziło tu o seks  bo nawet nie myślałam o tym gdzie  i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o świadomość  że gdy się odwrócę  będzie za mną i nigdy nie pozwoli mi upaść. możliwość wywoływania na Jego pięknej twarzy uśmiechu  który był jak oddech  bo pozwalał mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć  i dotyk   owszem   ale dusz  które były do siebie tak cudownie podobne.   veriolla

veriolla dodano: 8 kwietnia 2012

... i nie chodziło tu o seks, bo nawet nie myślałam o tym gdzie, i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o świadomość, że gdy się odwrócę, będzie za mną i nigdy nie pozwoli mi upaść. możliwość wywoływania na Jego pięknej twarzy uśmiechu, który był jak oddech, bo pozwalał mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć, i dotyk - owszem - ale dusz, które były do siebie tak cudownie podobne. / veriolla

takie  bywanie  może zabić. takie przerwy w uczuciach  wyniszczają. takie niezdecydowanie jest mało odpowiedzialne. więc proszę  zastanów się czego chcesz  zanim zabijesz mnie od wewnątrz.   veriolla

veriolla dodano: 8 kwietnia 2012

takie "bywanie" może zabić. takie przerwy w uczuciach, wyniszczają. takie niezdecydowanie jest mało odpowiedzialne. więc proszę, zastanów się czego chcesz, zanim zabijesz mnie od wewnątrz. / veriolla

Pamiętaj  to ty pozwoliłes mi uciec .

tuskafka.x3 dodano: 8 kwietnia 2012

Pamiętaj, to ty pozwoliłes mi uciec .

niemamczasu   true. teksty veriolla dodał komentarz: niemamczasu , true. do wpisu 7 kwietnia 2012
dopiero siedząc w kącie pokoju  spoglądałam na migającą kolorami choinkę  a teraz nastawiam górę jajek do gotowania. dopiero padał śnieg i witał trzydziestostopniowy mróz  a teraz szum deszczu zza otwartego na oścież okna  zagłusza moje myśli. jedne święta zmieniły się w kolejne  jeszcze bardziej przemijające obok mnie. żadnej atmosfery  niczego więcej poza jedzeniem  kolejną wizytą w kościele i kłótniami na nowe tematy. minęły miesiące  tak szybko mijają lata  zmieniają się pory roku  nawet gubię się w liczbach w kalendarzu. będąc poza czasem  tylko jedno się wciąż nie zmienia. to cholerne uczucie pustki po tobie. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 7 kwietnia 2012

dopiero siedząc w kącie pokoju, spoglądałam na migającą kolorami choinkę, a teraz nastawiam górę jajek do gotowania. dopiero padał śnieg i witał trzydziestostopniowy mróz, a teraz szum deszczu zza otwartego na oścież okna, zagłusza moje myśli. jedne święta zmieniły się w kolejne, jeszcze bardziej przemijające obok mnie. żadnej atmosfery, niczego więcej poza jedzeniem, kolejną wizytą w kościele i kłótniami na nowe tematy. minęły miesiące, tak szybko mijają lata, zmieniają się pory roku, nawet gubię się w liczbach w kalendarzu. będąc poza czasem, tylko jedno się wciąż nie zmienia. to cholerne uczucie pustki po tobie./nieswiadomosc

mając zaledwie siedem lat  ubrana na czarno z czerwoną różą w ręku  stałam tam i patrzyłam  jak każdy ociera z policzków łzy. zaczęłam coś nucić pod nosem  lecz po szybkiej reakcji cioci  przestałam. w kaplicy było zimno. jak przez mgłę widzę tylko tłum rozżalonych ludzi i kilkanaście wieńców wokół trumny. chwilę później ktoś podniósł Moje kruche ciało do góry  bym po raz ostatni mogła spojrzeć na Jej delikatną twarz. ' mama ' powiedziałam  wywołując tym samym natłok łez wśród tłumu. dotknęłam Jej zimną dłoń  poruszając różaniec owinięty między palcami. nie wiedziałam co się stało ani dlaczego Ona tam leży. myślałam   no dobra  nie żyje  ale zaraz przyjdzie do domu   . gdy już na cmentarzu trumna zaczęła powoli opuszczać się w dół  zapytałam babci:   gdzie jest mama?   u Boga  tam do góry   odpowiedziała.   a kiedy wróci?   dociekałam  nie uzyskując już odpowiedzi. pamiętam totalną ciszę i lawinę łez.pustkę w domu przez najbliższe lata i niezamazany ślad w sercu na całe życie. yezoo

yezoo dodano: 7 kwietnia 2012

mając zaledwie siedem lat, ubrana na czarno z czerwoną różą w ręku, stałam tam i patrzyłam, jak każdy ociera z policzków łzy. zaczęłam coś nucić pod nosem, lecz po szybkiej reakcji cioci, przestałam. w kaplicy było zimno. jak przez mgłę widzę tylko tłum rozżalonych ludzi i kilkanaście wieńców wokół trumny. chwilę później ktoś podniósł Moje kruche ciało do góry, bym po raz ostatni mogła spojrzeć na Jej delikatną twarz. ' mama ' powiedziałam, wywołując tym samym natłok łez wśród tłumu. dotknęłam Jej zimną dłoń, poruszając różaniec owinięty między palcami. nie wiedziałam co się stało ani dlaczego Ona tam leży. myślałam " no dobra, nie żyje, ale zaraz przyjdzie do domu " . gdy już na cmentarzu trumna zaczęła powoli opuszczać się w dół, zapytałam babci: - gdzie jest mama? - u Boga, tam do góry - odpowiedziała. - a kiedy wróci? - dociekałam, nie uzyskując już odpowiedzi. pamiętam totalną ciszę i lawinę łez.pustkę w domu przez najbliższe lata i niezamazany ślad w sercu na całe życie.[yezoo]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć