 |
i śmieszy mnie to, że wszystko co masz mi do powiedzenia, walisz w plecy, mała.
|
|
 |
jestem kiepska w byciu ważną.
|
|
 |
lirycznie powiedziawszy, wszystko się pierdoli.
|
|
 |
wciąż rozkminiam co by było, gdyby..
|
|
 |
Żyjemy fikcją, bo tak łatwiej.
|
|
 |
a życie kiedyś da Ci mocny znak, by je docenić.
|
|
 |
Zatrzymaj sobie resztki, które jeszcze Ci po mnie pozostały. niewiele co udało Ci się zdobyć. zatrzymaj sobie, tak wiele albo tak malo, co Ci dałam
|
|
 |
nadal chcę go znać, przytulić, pocałować, wywołać kolejną
błahą awanturę...
|
|
 |
palę przez to, że nie potrafiłam go zdobyć,
piję, bo mimo walki przegrałam,
nie jem, bo chcę zniknąć...
|
|
 |
co serce pokochało rozum nigdy nie wymaże.
|
|
 |
chcę być tą przy której zasypiasz nocą,
tą, która budzi się przy Tobie rano
|
|
 |
Nie no, wiesz jak jest,
co było, to było,
tylko czasami jeszcze gdy na niego patrzę,
mój świat zatrzymuje się
i łamie na miliony kawałeczków.
|
|
|
|