 |
dlaczego udajemy tak zimnych i odległych? to nas zabija... powoli, na palcach.. szarzejemy z każdym dniem, aż w końcu zapominamy kim jesteśmy. i już nie jesteśmy kimś. jesteśmy czymś.
|
|
 |
"Potrzebuję cię dookoła, by przypominać mi, czym się mam nie stać. "
|
|
 |
'Palę papierosa przy kawie nad ranem, niewiele osób zasługuje na pamięć.'
|
|
 |
Może nie wystarczę
Ale będę tuż obok
Prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo
|
|
 |
'I tak sobie myślę, że czasem lepiej byłoby gdyby nie było mnie, a może nie..'
|
|
 |
Obudziłam się dziś smutna, będę smutna, pozwólcie mi być smutną..
|
|
 |
' Jak nic, nie powinno mnie tu być. '
|
|
 |
„Jak to jest, że ludzie, w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą?”
|
|
 |
" .. zawsze będziesz w moich snach, lecz nie będę nigdy Twoja. tylko proszę nie mów mi, że to wina była moja. zawsze będziesz w moich snach, lecz nie będę nigdy z Tobą. i nawet gdy byś co dzień przynosił mi tysiące róż i klęczał u mych stóp, nie cofniesz nigdy czasu już. i nawet jeśli powiesz, że to nic nie znaczy nie spojrze Ci już w oczy i nigdy nie wybaczę (..) Wciąż widzę jak dotykasz jej ust gdy zamykam oczy całujesz ją.."
|
|
 |
"kurwa tęsknie za czymś, czy za kimś, no jakoś tak.."
|
|
 |
chciałabym kiedyś, za kilkadziesiąt lat usiąść przy kominku jako starsza już kobieta, otworzyć album ze zdjęciami i popijając wino oglądać fotografie, na których jako młoda para obściskujemy się i mamy te iskierki w oczach. chciałabym żeby z tych wszystkich momentów, wspólnych chwil powstały zdjęcia. a wiesz co chciałabym z tego wszystkiego najbardziej? żebyś Ty siedział obok i razem ze mną popijając wino je oglądał.
|
|
 |
może nie byłeś ideałem, nie byłeś brunetem z brązowymi oczami, często wpieprzałeś się w kłopoty, nie potrafiłeś nigdy niczego docenić, ale pokochałam Cię z każdą Twoją wadą, pokochałam zupełne przeciwieństwo mojego wymarzonego cudu.
|
|
|
|