 |
All I wanna stay with you. We've got right now so take me up now !
|
|
 |
Uwielbiam kiedy z błyskiem w oku i uśmiechem na twarzy pyta czy zostanę jego żoną. Gdy leżąc w nocy wtuleni w siebie snujemy "dzikie" plany na przyszłość. Tysiąc pomysłów na minutę, że chyba oboje nie zdajemy sobie sprawy z tego, że na realizację zabraknie nam życia. Uwielbiam kiedy całuje delikatnie w czoło ciesząc się z tego, że jestem obok. Kocha mnie. Skąd to wiem? Jest zawsze. Troszczy się, wytrzymuje moje nieogarnięte humory i złośliwości kierowane w jego stronę. Gotuje ze mną, zasypia przy mnie i budzi się. Jest jak dobry duch, anioł stróż, który jednoczy się z każdym bólem chcąc jak najwięcej wziąć go na siebie. Kocham go. Najmocniej na świecie i akceptuję go całego nawet z tymi wadami, które pokochałam równie mocno jak zalety. Jest M Ó J. Nie oddam Go. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
DZIESIĘĆ MIESIĘCY BEZGRANICZNEGO SZCZĘŚCIA. ♥
|
|
 |
'Są kobiety, które lecą na pieniądze i sławę.
I mężczyźni tak puści, że znają tylko zabawę.
Niby, niby na kawę,
Od Krakowa po WAWE.
Jak wiesz czego chcesz,
Szanuj kobietę jak mamę.' / karxi
|
|
 |
Po pewnym czasie nadchodzi taki dzień w którym nie wiemy co mamy ze sobą zrobić, cieszyć się że mineło już go tyle i idziemy dalej, czy smucić się że te chwile już nie wrócą i nie widomo co będzie teraz.
Najgorszę jest czekanie, czekamy na coś co prawdopodobnie nigdy nie nastąpi i nadzieja bo półki ona jest to wszystko ma jakiś sens./ karxi
|
|
 |
" On kochał piwo, Ona raczej wódkę. On żył chwilą, Ona raczej jutrem " / karxi
|
|
 |
" Najładniej uśmiechają się Ci, którzy najbardziej cierpią. Najpiękniejsze oczy mają Ci, którzy najwięcej płaczą. Najlepiej słuchają Ci, których nikt nie słucha. Najwięcej marzą Ci, którzy najwięcej stracili. Najlepiej przytulają Ci, którzy za kimś tęsknią... "/ karxi
|
|
 |
I nie ważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć
na końcu i na początku jest samotność ~ JAMAL
|
|
 |
To boli. Każdego dnia coraz bardziej. Myśl, ze osoba, na której Ci CHOLERNIE zależy, tak na prawdę już nie pamięta tego, co kiedyś było wasze. Zapomniała o tym, ze kiedyś tak dobrze rozumieliście się bez slow. Ile przegadaliście godzin, jak bardzo za sobą tęskniliście i byliście szczęśliwi, kiedy wreszcie się widzieliście. Ta osoba już nie zna Ciebie. Juz nie pamięta WAS. To właśnie boli../ shinella
|
|
 |
Zdecydowanie za wiele o Tobie myślę. Zbyt często i zbyt intensywnie. Wychodzę z domu z kubkiem herbaty w dłoni, ubieram sukienkę tył do przodu, maluję usta tuszem do rzęs, nie potrafię skupić się na normalnym funkcjonowaniu. Powinieneś czuć się winny. Powodujesz paraliż moich szarych komórek./ shinella
|
|
 |
Jak co weekend szwędała się z ekipą po jego wsi, akurat w tamten weekend nie było go, poszedł na urodziny do koleżki.. Miała nadzieje, że go zobaczy, że wyjdzie, choć na chwilę. Tak bardzo chciała powiedzieć mu tyle słów, wytłumczyć ile dla niej znaczy, a znaczył więcej, niż ktokolwiek mógł sobie to wyobrazić.. Ciężko znów było widzieć go idącego, prawie że toczącego się ulicą.. 'znów się naćpał'. A tak niedawno myślała, że naprawdę się zmieni, że chce tej poprawy.. Ale to i tak niczego nie zmieniało, ponieważ kochała go jak nikogo innego, a najgorsze było w tym wszystkim to, że on o tym nie wiedział.. Kiedy już zdawała się na odwagę, by mu wszystko wyznać, jego nie było lub odstawiał jakieś szopki.. Trudno, znów była zmuszona do czekania i nie pozostawało nic, jak tylko mieć nadzieje na to, że w końcu się dowie o jej uczuciach i marzeniach związanych tylko i wyłącznie z nim./ shinella
|
|
 |
na początku był ból. ogromny, niewyobrażalny ból. łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych. później złość. złość na niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło i przypominało jego. teraz? akceptacja. poddanie się. i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny. i tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo./ shinella
|
|
|
|