 |
Już nie wierzę, że się odnajdziemy.
|
|
 |
Skoro odszedłeś, co mam zrobić z tymi wszystkimi wspomnieniami?
|
|
 |
Zawsze byliśmy przy sobie i dla siebie.
|
|
 |
Ale zaraz, zaraz.. przecież właśnie tego chciałeś.
|
|
 |
"I dla Ciebie byłam gotowa poruszyć niebo i ziemię, ale Ty nie dostrzegałeś wszystkiego, co dla Ciebie robiłam. Przegrałam walkę, nic się nie da zrobić."
|
|
 |
Wiesz co jest naszym problemem? Ty nie jesteś szczęśliwy z nią, ja nie jestem z nim. Wracamy myślami do tych wspólnych chwil, ale nikt nie powie tego głośno. Bawimy się w swoich teatrzykach, czasami nawet wierzymy, że może się udać, ale potem, puch, wracamy na start. Wiesz co nas dzieli? My sami./esperer
|
|
 |
Tracisz, doceniasz, powrotów nie ma. Amen./esperer
|
|
 |
Ty? Kiedyś byłeś ważny. Kiedyś widziałam Cię w roli mojego przyszłego męża i ojca moich dzieci. Kiedyś wizja wspólnego zestarzenia się była realna. Kiedyś się kochaliśmy, kiedyś mieliśmy być na zawsze. Kiedyś naprawdę, naprawdę pokładałam nadzieję w tym związku, teraz? Teraz jesteś tylko kimś z kim snułam piękne kłamstwa. Nikim specjalnym. Dostałeś tylko kolejny numerek frajera do odstrzału./esperer
|
|
 |
|
Jesteś jedyną osobą z którą chciałbym iść, nie wiedząc dokąd idę.
|
|
 |
Jesteś wszystkim czego pragnę i jesteś wszystkim co widzę.
|
|
 |
Jeśli nie wrócisz, to znaczy, że nigdy nie byłeś mój.
|
|
 |
Wiesz, że się nie uwolnisz. Możesz próbować. Możesz mieć inne, prowadzić osobne życie, ale to zawsze wraca. W najmniej spodziewanym momencie coś ściska Twoje serce i to jestem ja./esperer
|
|
|
|