 |
Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie, jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie
|
|
 |
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś, od zawsze chciałem znaleźć kogoś, kto by mógł zrozumieć, tak dawno już wiedziałem, że to jesteś Ty. Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie, tak ważny czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz ? Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne
|
|
 |
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne
|
|
 |
Naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów
|
|
 |
Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów, choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów, tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób, przegranych, ciężkich prób
|
|
 |
I nie wychodźmy za szybko z łóżka, otwórzmy tylko to okno i wystawmy twarze do słońca, mocno wciągając do płuc nikotynę.
|
|
 |
180 cm wzrostu, bursztynowe tęczówki, każda komórka ciała przepełniona czystą arogancją i chory sarkazm ze szczyptą skurwysyństwa. Tak, dobrze myślisz, to właśnie on, ten którego kocham. / slonbogiem
|
|
 |
noo to skałky z ziomkami. :*
|
|
 |
Przyszłość nigdy nie jest taka, jakiej się spodziewamy. Właśnie dlatego jest tak cholernie ekscytująca.
|
|
|
|