 |
Ubrania pachną papierosami. Kiedyś pachniały wyłącznie Tobą.
|
|
 |
Znam takie jak ona, za szluga oddały cnotę.
|
|
 |
Starajmy się bo jak człowiek się nie stara to dupa.
|
|
 |
i te Twoje zajebiste opisy, które kojarzą mi się z naszą niedojebaną sytuacją./ znowuty.
|
|
 |
Szekspir byłby dumny z naszej dramatycznej miłości.
|
|
 |
Tym razem zamienimy się rolami. Ja Cię uznam za swoją kolejną zdobycz, a ty poczujesz się jak idiota.
|
|
 |
Poranki zaczynam tuż po szóstej. Słońce witam w oknie porannym papierosem i kubkiem herbaty. Nie żebym tak przeżywała nasze rozstanie, czy coś.
|
|
 |
Nie boje się obcych. Bardziej od nieznajomych przerażają mnie bliscy, których oczu nie poznaję.
|
|
 |
Bo jesteś typem chłopaka, który śmiałby się gdybym upadła, ale pomógł mi wstać i wyszeptał: 'w porządku Kocie, wciąż Cię kocham.'
|
|
 |
Po co miłość? kiedy jest? co ją tworzy? Nie wiedziałam, byłam na to za młoda. Mimo wszystko, coś mówiło: więcej!, gdy byliśmy blisko siebie, splatało ręce.
|
|
 |
to óczucje, gdy okieni pszykasa, a Ty marz cały spiornik oliwy no i le jerz le jerz do ognia.
|
|
 |
Ty i ja, 24 godziny na dobę♥
|
|
|
|