 |
jeśli jest ciężko, to znaczy że idziesz w dobrą stronę.
|
|
 |
jak mi przykro i smutno to sobie kurwa płaczę. proste, nie?
|
|
 |
myślę, że uczucia to droga donikąd.
|
|
 |
nie spojrzysz na mnie bo nie mam figury modelki, blond włosów jak zdzira z Twojego ulubionego burdelu. nie mam tony tapety na mordzie ani zniewalającego uśmiechu. nie mam nadzianych rodziców, ani nawet planów na przyszłość, ale widzisz. mam ogromne serce. oczy, które próbują patrzeć pozytywnie na świat i takich dupków jak Ty. swój styl. muzykę, która pomaga mi żyć. ludzi, którzy mnie kochają na swój sposób, a ja ich. jestem.. nijaka. niewyjątkowa. mało ogarniam, ale jestem. mam swój byt i życie, którego nieraz mam ochotę zwyczajnie się pozbyć, ale jestem. nieidealna, ale jestem. wolę by taką niż tą pierwszą lepszą.
|
|
 |
Boże mnie to już naprawdę nie śmieszy. nie śmieszą mnie te ciągłe upadki, zagadki, bóle, ani pieprzony pech, który towarzyszy mi bez przerwy. proszę. zmień mój scenariusz. wprowadź w niego jego, kilka strzykawek szczęścia i powodzenia, a obiecuję że w przyszły weekend posprzątam swój pokój.
|
|
 |
Pezet i Eldo to potomkowie Mickiewicza w hip-hopowym wydaniu.♥
|
|
 |
nigdy więcej nie angażuj się tak mocno i tak szybko. nie warto.
|
|
 |
mając dziesięć lat nakurwiałam w mario, jeździłam rowerem na około domu, ciągle chodziłam po szkole do babci na sernik. dlatego właśnie boli mnie patrzenie na te młodsze roczniki, bo mi wtedy nawet przez myśl nie przeszło napicie się piwa, zjaranie szluga czy 'chodzenie' z chłopakiem.
|
|
 |
ja nie oczekuję od ciebie codziennych spotkań, dzwonienia do siebie, co godzinę, pisania non stop smsów, romantycznych kolacji, braku kontaktu z kumplami, nie picia alkoholu, nie palenia papierosów - ja oczekuję od ciebie tego byś był, tyle.
|
|
 |
pomimo że po raz kolejny mnie skrzywdził, nadal ciągnie mnie do tego skurwiela.
|
|
 |
wybacz, muszę się upić, abyś wydawał się ciekawszy.
|
|
|
|