 |
Idź, i nie daj się złamać
Już nigdy nie przestawaj, idź
Bądź niepokonana,
Utkana dla nas cienka nić,
Po której stąpamy,
Pod nami przeciwności tłum.
Idź dalej przed siebie
I nie spoglądaj w dół.
|
|
 |
moją mame dziś rypło w krzyzach, mnie rypło w sercu .
|
|
 |
jesteś dla mnie jak siostra, ale po prostu czsaem juz mam cie kurwa dosc.
|
|
 |
obiecaj mi ze kiedys bedzie dobrze, ze bedzie normalnie.
|
|
 |
sory, zmeiniłam zdanie, pierdole Cie. dziekuję dobranoc.
|
|
 |
nie chce zebys był super ekstra przystojny, zawsze zachowywał sie na miejscu, nie miał złych dni i swoich kaprysów, nie chce też zebys był idealny chce zebys był zwykły tak bardzo zwykły jak każdy tylko zebyś był mój .
|
|
 |
przestajesz fascynować, zaczynasz wkurwiać
|
|
 |
jesteśmy młodzi piękni, dlaczego nie mozemy być zakochani ?
|
|
 |
chciałabym powiedzieć ci tyle rzeczy ale to w sumie niewazne.
|
|
 |
Cóż, potrzebujesz światła tylko wtedy, kiedy robi się ciemno
Tęsknisz za słońcem tylko wtedy, kiedy zaczyna padać śnieg
Pojmujesz, że ją kochasz, kiedy pozwalasz jej odejść
Zauważasz, że byłeś szczęśliwy tylko wtedy, gdy ogarnia cię smutek,
Nienawidzisz drogi tylko wtedy, kiedy tęsknisz za domem
Pojmujesz, że ją kochasz, kiedy pozwolisz jej odejść
I pozwalasz jej odejść
|
|
 |
A niech się ludzie śmieją, nieważne
Słowa już nie zmienią nas żadne
Jest mi wszystko jedno, naprawdę
|
|
|
|