 |
Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając jak masz na imię .
|
|
 |
i co mam ci napisać ? . że tak bardzo tęsknie ? . że analizuję wszystkie wspólne chwile ? . że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawał...
|
|
 |
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy sie madrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym sie cała wpierdolic do ulu.
|
|
 |
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się,że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie.
|
|
 |
- Porozmawiasz ze mną.?
- O czym? O tym jak żałujesz? Jak kochasz? Jak przepraszasz? Nie mogę. Mam alergię na kłamstwa.
|
|
 |
On nie ma pojęcia, ilu chłopakom dała kosza z jego powodu...
|
|
 |
Zapytali się mnie czy żałuje, że go poznałam.. Zastanowiłam się i odrzekłam: Nie. Gdyby nie on, nie zaznałabym tej chwili szczęścia, śmiechu i innych rzeczy, które teraz wspominam z uśmiechem. Mimo że się nacierpiałam – nie żałuję.
|
|
 |
- Dała mu w twarz. Zacisnęła wargi i ze łzami w oczach, wykrzyczała, że go kocha. Miała nadzieję, że taka terapia szokowa, sprawi, że jej uczucie w końcu do niego dotrze..
|
|
 |
przekaż swojej nowej dziewczynie, że za miesiąc, moje drzwi będą otwarte dla niej, by słuchać jakim kretynem jesteś.
|
|
 |
Przysunął się odrobinę bliżej, zaczął wodzić opuszkami palców po
konturach jej przedramienia. Cała drżała - była pewna, że to
zauważy.
- Mam przestać? - upewnił się, bo zamknęła powieki. -Nie - odparła,
nie otwierając oczu. -nawet nie potrafisz sobie wyobrazić, co czuję,
gdy tak robisz. - po cichu westchnęła.
|
|
 |
Podeszła do niego. Usiadła mu na kolanach. Przejechała ręką po jego policzku. Czule spojrzała w oczy i powiedziała: "Wypierdalaj!"
|
|
 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie
|
|
|
|