 |
Nigdy nie dawaj ludziom zbyt
wiele, bo pewnego dnia zostaniesz
z niczym.
|
|
 |
Przekrzywiła głowę, by móc patrzeć mu w oczy. Nigdy nie lubiła rozmawiać, gdy nie widziała oczu rozmówcy. One wyrażały wszystko. Nieważne jakie płynęły z ust słowa, nawet jakim głosem były wymawiane. Wyraz twarzy też łatwo było zmienić. Ale wyraz oczu już niekoniecznie, one zawsze pozostawały prawdziwe. Zawiodła się, gdy jedyna rzecz, jaka mogła pomóc jej odkryć, co tak naprawdę się dzieje, pozostała ukryta pod powiekami. / fadetoblack
|
|
 |
nie ujarzmiaj w sobie tej maniery. jest dziwna, niewłaściwa a zarazem nietypowa. inni jej nie tolerują. a pomyśl o tolerancji, o kolokwaliźmie, która rośnie...wszędzie.
|
|
 |
Nie patrz na mnie takim wzrokiem, gdy siłą przytrzymujesz mój podbródek. Nie widzisz, jak zaciskam zęby i staram się wytrzymać Twoje spojrzenie? Dobrze wiesz, ile mnie to kosztuje. Chcesz, abym nadal przy Tobie była, ale jak mam zostać, skoro sam widok Ciebie mnie przeraża? / fadetoblack
|
|
 |
Nie panuję nad swoim ciałem i tym, w jaki sposób wyrażam swoje uczucia. Nie panuję nad ramionami, które trzęsą się, gdy z gardła wyrywa się mi cichy szloch. Nie panuję nad dłońmi i nad palcami, które sięgając rąk i ud, ryją w nich paznokciami, pozostawiając krwawe ślady na lodowatej skórze. Próbuję objąć trzęsące się kolana, ale jest to zbyt trudne zadanie. Zaciskam powieki, spod których siłą wylewają się hektolitry łez. Na koniec zwijam się na łóżku i nieruchomieję, ślepo patrząc w przestrzeń. W głowie mam mętlik, w sercu żal, a ciało... Jak mam je zmusić do ruchu? W jaki sposób mam wziąć się w garść? / fadetoblack
|
|
 |
Nie odchodź zbyt daleko ode mnie. Boję się, że zgubię się pośród przeciwności losu. / fadetoblack
|
|
 |
Każdego wieczoru jest to samo. - Smutek i ucisk w sercu. Przecież musi być jakiś powód tego , przecież taki cholerny ból nie dzieje się tak poprostu bez powodu.
|
|
 |
Tyle już złych rzeczy słyszałaś na swój temat , a jednak nadal wychodzisz z domu. Nadal się śmiejesz i szalejesz. Nie rozmawiasz z nikim , bo nie masz przyjaciół , ani znajomych , wszyscy się od ciebie odwrócili , a wokół są tylko wrogowie. Twoje życie jest tylko pseudo życiem , bo tak naprawdę nie masz dla kogo żyć , tylko dla samej siebie - ale jednak nadal żyjesz... Jakbyś miała do tego jakieś powody.
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję.
|
|
 |
Była wredną egoistką. Mogła liczyć tylko na siebie. Była sama. Nie miała uczuć. Nie wierzyła w miłość. Nienawidziła świata. Nie była nawet w jednej czwartej idealna.
|
|
 |
Ludzie przeciwko ludziom to wszystko działa jakby na złość, sami sobie życie burzą przez plotki i zazdrość.
|
|
 |
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu. Nie chce umierać a samotność jest mordercą.
|
|
|
|