głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika delikatnyy

Pragniemy rzeczy  których nie będziemy mieli.

jachcenajamaice dodano: 7 kwietnia 2014

Pragniemy rzeczy, których nie będziemy mieli.

Pokaż miłość  tym którzy zasługują na nią.

jachcenajamaice dodano: 7 kwietnia 2014

Pokaż miłość, tym którzy zasługują na nią.

Spójrz na mnie  chociaż jeszcze raz  proszę. Choć przez sekundę zainteresuj się moim losem.

jachcenajamaice dodano: 7 kwietnia 2014

Spójrz na mnie, chociaż jeszcze raz, proszę. Choć przez sekundę zainteresuj się moim losem.

 Powiadają  że kobiety polskie mają szczególnego rodzaju kaprysy. Uczucie głębokie   lekkomyślność niespodziewana  poświęcenie stoickie  namiętność gorąca  chłód lodowaty     wszystko łączy się w ich duszy  Hoffman

lechitkaa dodano: 7 kwietnia 2014

"Powiadają, że kobiety polskie mają szczególnego rodzaju kaprysy. Uczucie głębokie, lekkomyślność niespodziewana, poświęcenie stoickie, namiętność gorąca, chłód lodowaty - wszystko łączy się w ich duszy" Hoffman

No i kurwa prawidłowo. Lech rozjebał Jagę sześć do jednego  a serce się ucieszyło z tego faktu. Bartuś oczywiście coś tam marudził  ale ostatecznie przyznał  że podobała mu się gra Lechitów. Teo zaliczył hattricka i nie tylko teoretycznie pokazał  że zajebiście strzela  choć   jak dla mnie faworytem   jest młodziak Dawid Kownacki  który już na wejściu wbił bramkę. Małolat ma szansę zostać gwiazdą futbolu i już jestem z niego dumna. Poza tym  wygrałam piwo  bo założyłam się z dziadkiem  że zwycięży poznańska drużyna  a Kamil stwierdził  że chce iść kiedyś ze mną na mecz  najlepiej  gdy Lech będzie walczył z bydgoską Zawiszą  bo jest ciekawy jak kibicuje się z perspektywy stadionu. Wczoraj modliłam się o zwycięstwo  a skoro Bóg jest za Kolejorzem  nie mogło być innego wyniku.

lechitkaa dodano: 6 kwietnia 2014

No i kurwa prawidłowo. Lech rozjebał Jagę sześć do jednego, a serce się ucieszyło z tego faktu. Bartuś oczywiście coś tam marudził, ale ostatecznie przyznał, że podobała mu się gra Lechitów. Teo zaliczył hattricka i nie tylko teoretycznie pokazał, że zajebiście strzela, choć - jak dla mnie faworytem - jest młodziak Dawid Kownacki, który już na wejściu wbił bramkę. Małolat ma szansę zostać gwiazdą futbolu i już jestem z niego dumna. Poza tym, wygrałam piwo, bo założyłam się z dziadkiem, że zwycięży poznańska drużyna, a Kamil stwierdził, że chce iść kiedyś ze mną na mecz, najlepiej, gdy Lech będzie walczył z bydgoską Zawiszą, bo jest ciekawy jak kibicuje się z perspektywy stadionu. Wczoraj modliłam się o zwycięstwo, a skoro Bóg jest za Kolejorzem, nie mogło być innego wyniku.

Miłość jest jak nar­ko­tyk. Na początku od­czu­wasz eufo­rię  pod­da­jesz się całko­wicie no­wemu uczu­ciu. A następne­go dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg  to jed­nak poczułeś już jej smak i wie­rzysz  że będziesz mógł nad nią pa­nować. Myślisz o ukocha­nej oso­bie przez dwie mi­nuty  a za­pomi­nasz o niej na trzy godzi­ny. Ale z wol­na przyz­wycza­jasz się do niej i sta­jesz się całko­wicie za­leżny. Wte­dy myślisz o niej trzy godzi­ny  a za­pomi­nasz na dwie mi­nuty. Gdy nie ma jej w pob­liżu   czu­jesz to sa­mo co nar­ko­mani  kiedy nie mogą zdo­być nar­ko­tyku. Oni kradną i po­niżają się  by za wszelką cenę dos­tać to  cze­go tak bar­dzo im brak. A Ty jes­teś gotów na wszys­tko  by zdo­być miłość.

jachcenajamaice dodano: 6 kwietnia 2014

Miłość jest jak nar­ko­tyk. Na początku od­czu­wasz eufo­rię, pod­da­jesz się całko­wicie no­wemu uczu­ciu. A następne­go dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jed­nak poczułeś już jej smak i wie­rzysz, że będziesz mógł nad nią pa­nować. Myślisz o ukocha­nej oso­bie przez dwie mi­nuty, a za­pomi­nasz o niej na trzy godzi­ny. Ale z wol­na przyz­wycza­jasz się do niej i sta­jesz się całko­wicie za­leżny. Wte­dy myślisz o niej trzy godzi­ny, a za­pomi­nasz na dwie mi­nuty. Gdy nie ma jej w pob­liżu - czu­jesz to sa­mo co nar­ko­mani, kiedy nie mogą zdo­być nar­ko­tyku. Oni kradną i po­niżają się, by za wszelką cenę dos­tać to, cze­go tak bar­dzo im brak. A Ty jes­teś gotów na wszys­tko, by zdo­być miłość.

Mam najwspanialszego mężczyznę na świecie  prawdziwego mężczyznę  którego ramiona zapewniają mi bezpieczeństwo. Jego uśmiech zaraża mnie szczęściem  dlatego lubię wywoływać pozytywne emocje w jego sercu. Chcę spędzić z nim życie  bo tylko z nim mogę je zwyciężyć  a nawet przegrana wszystkiego z nim nie będzie miała gorzkiego smaku. Wolę mieszkać z nim pod mostem niż z kimkolwiek innym w pałacu  bo wiem  że miłość jest większym bogactwem od pieniędzy. I wiem  że wszystko zniosę  wszystko przetrzymam  wybaczę każdy błąd  dopóki będzie patrzył na mnie takim wzrokiem jak teraz.

lechitkaa dodano: 6 kwietnia 2014

Mam najwspanialszego mężczyznę na świecie, prawdziwego mężczyznę, którego ramiona zapewniają mi bezpieczeństwo. Jego uśmiech zaraża mnie szczęściem, dlatego lubię wywoływać pozytywne emocje w jego sercu. Chcę spędzić z nim życie, bo tylko z nim mogę je zwyciężyć, a nawet przegrana wszystkiego z nim nie będzie miała gorzkiego smaku. Wolę mieszkać z nim pod mostem niż z kimkolwiek innym w pałacu, bo wiem, że miłość jest większym bogactwem od pieniędzy. I wiem, że wszystko zniosę, wszystko przetrzymam, wybaczę każdy błąd, dopóki będzie patrzył na mnie takim wzrokiem jak teraz.

Chcesz znaleźć dobrze płatną pracę po studiach  a nie podchodzisz nawet do matury. Chcesz wygrać w toto lotka  a nie kupujesz kuponu. Chcesz nauczyć się jeździć na motorze  a nie decydujesz się na kurs. Chcesz miłości  ale zamykasz się na ludzi  którzy mogą ci ją zaoferować. Chcesz żyć  a twoja szara nudna egzystencja jest tylko drogą do śmierci. Chcesz zmienić rząd  a nie idziesz na wybory. Chcesz mieć pieniądze  a nie potrafisz oszczędzać. Chcesz szczęścia  ale wiecznie narzekasz  zapominając  że do losu trzeba się czasem uśmiechnąć  by on uśmiechnął się do ciebie.

lechitkaa dodano: 6 kwietnia 2014

Chcesz znaleźć dobrze płatną pracę po studiach, a nie podchodzisz nawet do matury. Chcesz wygrać w toto-lotka, a nie kupujesz kuponu. Chcesz nauczyć się jeździć na motorze, a nie decydujesz się na kurs. Chcesz miłości, ale zamykasz się na ludzi, którzy mogą ci ją zaoferować. Chcesz żyć, a twoja szara nudna egzystencja jest tylko drogą do śmierci. Chcesz zmienić rząd, a nie idziesz na wybory. Chcesz mieć pieniądze, a nie potrafisz oszczędzać. Chcesz szczęścia, ale wiecznie narzekasz, zapominając, że do losu trzeba się czasem uśmiechnąć, by on uśmiechnął się do ciebie.

Zapomnij o tamtej i prochach. — Bonson

melancolie dodano: 6 kwietnia 2014

Zapomnij o tamtej i prochach. — Bonson

Mogę zabić. Nie potrafię zdradzić. Nie realne go porwać. Nie wierzę  że kłamałeś. Nie umiałbyś tak zranić. Wódki w sklepie nie brakuje  kolejne plany na upojną nockę snuje. Woreczek pełen białego uśmiechu  a me myśli pełne grzechu. Mam w głowie myśli dziwne. Pewnie nie wierzyłeś  że tak mnie skrzywdziłeś. Skończyło się na planach  twoich banałach. Nie wiem czy na prawdę tego chciałeś  skoro  tak to odwołałeś. Prawdy powiedzieć nie umiałeś  może odwagi nie miałeś  może faktycznie tego chciałeś. — melancolie

melancolie dodano: 6 kwietnia 2014

Mogę zabić. Nie potrafię zdradzić. Nie realne go porwać. Nie wierzę, że kłamałeś. Nie umiałbyś tak zranić. Wódki w sklepie nie brakuje, kolejne plany na upojną nockę snuje. Woreczek pełen białego uśmiechu, a me myśli pełne grzechu. Mam w głowie myśli dziwne. Pewnie nie wierzyłeś, że tak mnie skrzywdziłeś. Skończyło się na planach, twoich banałach. Nie wiem czy na prawdę tego chciałeś, skoro tak to odwołałeś. Prawdy powiedzieć nie umiałeś, może odwagi nie miałeś, może faktycznie tego chciałeś. — melancolie

Na miano wariatki już dawno zasługuję  od dawna samobójstwo planuję. Nawet na ostatnią rozmowę z tobą nie zasługuję. Choć co weekend do ciebie podróżuje  plany snuję to nad ranem krwią pluję. Nie mam nic z rzeczywistością wspólnego  prócz bólu ogromnego. Szukam ukojenia w magicznych lekarstwach  lecz gorzej pogodzić się ze świadomością urojeń witanych o porankach. Pewnego dnia odlecę  ale wcześniej zbuduję nierealnych przeżyć fortecę. Gdybyś wiedział to co czuję  jak mi ciebie brakuje  lecz zapomniałam  że tylko nadzieje tym sobie dałam. Wiem  że byłam jedną z wielu  mój przyjacielu. Choć nawet nim nie jesteś  bo przyjaciel nie odchodzi w podzięce. Zapomniałam  przecież się nie znamy  a ja mam jedynie omamy. Miałeś radę  nie mogę cię przeżywać  muszę zacząć odżywać. — melancolie

melancolie dodano: 6 kwietnia 2014

Na miano wariatki już dawno zasługuję, od dawna samobójstwo planuję. Nawet na ostatnią rozmowę z tobą nie zasługuję. Choć co weekend do ciebie podróżuje, plany snuję to nad ranem krwią pluję. Nie mam nic z rzeczywistością wspólnego, prócz bólu ogromnego. Szukam ukojenia w magicznych lekarstwach, lecz gorzej pogodzić się ze świadomością urojeń witanych o porankach. Pewnego dnia odlecę, ale wcześniej zbuduję nierealnych przeżyć fortecę. Gdybyś wiedział to co czuję, jak mi ciebie brakuje, lecz zapomniałam, że tylko nadzieje tym sobie dałam. Wiem, że byłam jedną z wielu, mój przyjacielu. Choć nawet nim nie jesteś, bo przyjaciel nie odchodzi w podzięce. Zapomniałam, przecież się nie znamy, a ja mam jedynie omamy. Miałeś radę, nie mogę cię przeżywać, muszę zacząć odżywać. — melancolie

Zmieniona perspektywa  powiększona źrenica. Zegar wciąż tyka  sekundy odlicza. Kolej rzeczy nie znany  wódką polewany. Pewnie myślisz  że mam wyjebane  nie przejmujesz się moim stanem. Kodeinę łykam  ciężko oddycham. Nie żyje  już nawet nie istnieje tylko wegetuje. — melancolie

melancolie dodano: 6 kwietnia 2014

Zmieniona perspektywa, powiększona źrenica. Zegar wciąż tyka, sekundy odlicza. Kolej rzeczy nie znany, wódką polewany. Pewnie myślisz, że mam wyjebane, nie przejmujesz się moim stanem. Kodeinę łykam, ciężko oddycham. Nie żyje, już nawet nie istnieje tylko wegetuje. — melancolie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć