 |
nikt nie odbierze mi tamtych chwil, nikt, bede ich bronic nawet przed smiercia
|
|
 |
chciałam chociaż raz zobaczyć jak tęsknisz
|
|
 |
zobaczyc sie choc na jedna chwile pokonam góry mury i moze powiem jak mało który ale kocham ciebie Tato za to ze byłes własnie za to kocham ciebie Tato
to juz 4 lata [*]
|
|
 |
bo kiedy znajduje się w Twoim towarzystwie nie ufam sama sobie
|
|
 |
..żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy... już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw... '
|
|
 |
już ja Ci zaszkodzę własnoręcznie Ci zaszkodzę Ty żmijo jadowa Ty
|
|
 |
To czasem boli i wiesz to ma boleć.
Chciałbyś coś zrobić, ale nie wiesz co jest?
|
|
 |
troche wina zeby zapomniec. kilka papierosow zeby zrozumiec. paczka chusteczek, zeby wyplakac. i nowa milosc by byc szczesliwą; )
|
|
 |
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia – w każdej chwili może zatrzymać nasze życie .
|
|
 |
Wieczorem rozmyślałam o minionych, beztroskich latach. Miałyśmy mnóstwo czasu i otwarte serca. Żyłyśmy bez balastu w postaci nieudanych związków i dzieci. Nurtowało mnie pytanie: czy wciąż mamy w sobie ducha przygody? Czy beztroskie singielki omija coś ważnego?
|
|
 |
juz mnie nie zobaczysz kolego!!
|
|
|
|