głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika delianeek

 ostatnio nawet nie muszę udawać  że nie jestem smutna  bo i tak wszyscy mają mnie w dupie.

marchewkowybanan dodano: 12 października 2012

"ostatnio nawet nie muszę udawać, że nie jestem smutna, bo i tak wszyscy mają mnie w dupie."

mam przyjaciółkę. zadaje mi wiele bólu  ale daje ukojenie i ulgę. wysłucha mnie  pocieszy  jest przy mnie zawsze. cieszy się  kiedy coś z nią robię  kiedy jej używam. smutno jej  gdy musi leżeć w kącie sama. czasem już nie może patrzeć na to  jak się niszczę i każe mi wyrzucić siebie. ale ja nie potrafię. kocham Cię  moja żyletko.   paktoofoonika

marchewkowybanan dodano: 10 października 2012

mam przyjaciółkę. zadaje mi wiele bólu, ale daje ukojenie i ulgę. wysłucha mnie, pocieszy, jest przy mnie zawsze. cieszy się, kiedy coś z nią robię, kiedy jej używam. smutno jej, gdy musi leżeć w kącie sama. czasem już nie może patrzeć na to, jak się niszczę i każe mi wyrzucić siebie. ale ja nie potrafię. kocham Cię, moja żyletko. / paktoofoonika

 jak byłam młodsza  to nienawidziłam chodzić na śluby. prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie  szturchały mnie w ramię mówiąc:  no  teraz twoja kolej!''. przestały  kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach.

marchewkowybanan dodano: 6 października 2012

"jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby. prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc: "no, teraz twoja kolej!''. przestały, kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach."

Teraz mogłabym być cholernie szczęśliwa w Twoich objęciach. Niestety sparaliżował mnie strach przed miłością.

yousee dodano: 4 października 2012

Teraz mogłabym być cholernie szczęśliwa w Twoich objęciach. Niestety sparaliżował mnie strach przed miłością.

pozwólcie mi cierpieć. pozwólcie codziennie we śnie jak i w codziennym życiu odwiedzać krainę ciemności i śmierci. pozwólcie mi ciąć się  bo szczerze to chuj wam do tego. pozwólcie mi siedzieć w kącie i ryczeć w niebo głosy. nie przejmujcie się mną. potrzebuję znieczulicy  by wreszcie to zrobić. by pozbawić się życia. umrzeć. nie czuć.   paktoofoonika

marchewkowybanan dodano: 4 października 2012

pozwólcie mi cierpieć. pozwólcie codziennie we śnie jak i w codziennym życiu odwiedzać krainę ciemności i śmierci. pozwólcie mi ciąć się, bo szczerze to chuj wam do tego. pozwólcie mi siedzieć w kącie i ryczeć w niebo głosy. nie przejmujcie się mną. potrzebuję znieczulicy, by wreszcie to zrobić. by pozbawić się życia. umrzeć. nie czuć. / paktoofoonika

    możesz mi w ogóle powiedzieć to znaczy  jestem bogiem?    a wiesz co to znaczy  jestem słoniem?   epickie :D

marchewkowybanan dodano: 28 września 2012

" - możesz mi w ogóle powiedzieć to znaczy "jestem bogiem?" - a wiesz co to znaczy "jestem słoniem?"" epickie :D

Otaczam się fałszywymi ludźmi. Szkoda  że są nimi moi przyjaciele.

yousee dodano: 25 września 2012

Otaczam się fałszywymi ludźmi. Szkoda, że są nimi moi przyjaciele.

Matematyka. Ciepłe promienie słońca przyjemnie drażnią. Znużona próbuję zrozumieć sens w wykresach funkcji. Nauczycielka nerwowo gestykuluje próbując jak najlepiej przekazać swoją cenną wiedzę. Co chwilę ktoś zadaje idiotyczne pytania  by bardziej zdenerwować kochaną panią profesor. Margines zapełniam bezsensownymi bazgrołami. Ponoszę wzrok i napotykam twoje ciepłe niebieskie tęczówki. Mój kącik ust automatycznie unosi się ku górze. Zaciągam się mocniej powietrzem. Rozkładam na czynniki pierwsze zapach powietrza. Jest przepełnione Tobą. Serce zaczyna szybciej tłoczyć krew. Źrenice rozszerzają się  a wykresy funkcji kwadratowej pozostają czarną magią.

yousee dodano: 19 września 2012

Matematyka. Ciepłe promienie słońca przyjemnie drażnią. Znużona próbuję zrozumieć sens w wykresach funkcji. Nauczycielka nerwowo gestykuluje próbując jak najlepiej przekazać swoją cenną wiedzę. Co chwilę ktoś zadaje idiotyczne pytania, by bardziej zdenerwować kochaną panią profesor. Margines zapełniam bezsensownymi bazgrołami. Ponoszę wzrok i napotykam twoje ciepłe niebieskie tęczówki. Mój kącik ust automatycznie unosi się ku górze. Zaciągam się mocniej powietrzem. Rozkładam na czynniki pierwsze zapach powietrza. Jest przepełnione Tobą. Serce zaczyna szybciej tłoczyć krew. Źrenice rozszerzają się, a wykresy funkcji kwadratowej pozostają czarną magią.

Czy potrafisz mi wytłumaczyć dlaczego  gdy mamy coś w zasięgu ręki to nie potrafimy się tym cieszyć  lecz gdy utracimy nieodwracalnie zaczynami za tym tęsknic i pragniemy to mieć ze wszystkich sił ?

yousee dodano: 19 września 2012

Czy potrafisz mi wytłumaczyć dlaczego, gdy mamy coś w zasięgu ręki to nie potrafimy się tym cieszyć, lecz gdy utracimy nieodwracalnie zaczynami za tym tęsknic i pragniemy to mieć ze wszystkich sił ?

po pijaku mówi się prawdę.    teksty marchewkowybanan dodał komentarz: po pijaku mówi się prawdę. (; do wpisu 2 września 2012
pozwólcie  że się zareklamuje http:  www.photoblog.pl zxmafhijvn :D

marchewkowybanan dodano: 31 sierpnia 2012

pozwólcie, że się zareklamuje http://www.photoblog.pl/zxmafhijvn :D

Szeroko otwartymi oczami spoglądała na niego. Była spłoszona. Nerwowo naciągała bordowy sweter na dłonie. Cicho podszedł. Stykali się prawie nosami  łącząc swe oddechy w jedność. Zmieszana spoglądała co chwilę na jego usta i oczy. Odruchowo zagryzła wargę  miała ochotę na skosztowanie jego pełnych ust. Wierzchem dłoni musnął jej policzek. Zadrżała. Wyglądała tak bardzo niewinnie i krucho. Zaróżowione policzki dodawały je uroku. Specjalnie się z nią droczył. Niby to przypadkiem dotykał czubka jej nosa. Nie wytrzymała. Wspięła się na palce i wpiła w jego usta. Kurczowo obejmowała go za szyję zaciśniętymi piąstkami. Czuła jak się uśmiecha i co raz silniej zaciska dłonie na jej tali.

yousee dodano: 30 sierpnia 2012

Szeroko otwartymi oczami spoglądała na niego. Była spłoszona. Nerwowo naciągała bordowy sweter na dłonie. Cicho podszedł. Stykali się prawie nosami, łącząc swe oddechy w jedność. Zmieszana spoglądała co chwilę na jego usta i oczy. Odruchowo zagryzła wargę, miała ochotę na skosztowanie jego pełnych ust. Wierzchem dłoni musnął jej policzek. Zadrżała. Wyglądała tak bardzo niewinnie i krucho. Zaróżowione policzki dodawały je uroku. Specjalnie się z nią droczył. Niby to przypadkiem dotykał czubka jej nosa. Nie wytrzymała. Wspięła się na palce i wpiła w jego usta. Kurczowo obejmowała go za szyję zaciśniętymi piąstkami. Czuła jak się uśmiecha i co raz silniej zaciska dłonie na jej tali.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć